Jakub Meresiński może w portfelu nie ma za dużo, może i skończył jedynie gimnazjum, ale tupetu mu nie brakuje. Dzisiaj skorzystał z przywileju jakim jest posiadanie klubu piłkarskiego i na oficjalnej stronie Wisły Kraków zamieścił wywiad z samym sobą.
Niestety, włosy dęba stają.
Na początek odniósł się do oświadczenia Marka Citki, które wczoraj zamieściliśmy na weszlo.com.
– W oświadczeniu nie pojawiły się kluczowe okoliczności sytuacji. Pan Marek Citko zaproponował, że w świetle zamieszania medialnego, które powstało wokół mojej osoby, jest gotowy od razu przejąć sto procent udziałów w Wiśle Kraków SA. Ze względu na to, że nie wyraziłem zgody na natychmiastową sprzedaż wszystkich udziałów panu Citce, podjął decyzję o rezygnacji. Ja takiej zgody z wielu powodów nie mogłem jednak wyrazić. Przede wszystkim ze względu na będącą w toku procedurę licencyjną, która zakończyła się pomyślnie. Tymczasem w obliczu tak nagłych zmian przyszłość naszego klubu mogła być zagrożona. Nawet w przyczyn czysto formalnych zorganizowanie takiej transakcji „od ręki” nie byłoby możliwe. Nie wspominając już o elementarnym szacunku wobec naszego klubu i jego kibiców.
Szacunku dla kibiców? Szacunek można wyrazić na kilka sposobów. Na początek – nie kłamiąc. Wisła Kraków przeszła pomyślnie procedurę licencyjną, ale kilka miesięcy temu – i dlatego klub ma licencję ważną na cały sezon 2016/2017. Teraz – zgodnie z przepisami – Komisja Licencyjna poprosiła jedynie o przedstawienie nowej struktury własnościowej. Gdyby jednak faktycznie KL miała na podstawie dokumentów przesłanych przez Meresińskiego podejmować decyzję, czy Wiśle należy się licencja, czy nie, to oczywiście krakowski klub by jej nie otrzymał. Takie bowiem pisemka jak to poniżej…
…są z punktu widzenia bezwartościowe. Spółka projekt-gmina.pl dołoży wszelkich starań? Wszelkich starań to można dołożyć, żeby nie spóźnić się na randkę, a w świecie finansów wszystko musi mieć swoje pokrycie na papierze. Powyższy świstek pokazuje, z jak niepoważnymi ludźmi mamy do czynienia. I bardzo wątpimy, by Wisła z takimi władzami nie tylko mogła otrzymać licencję na sezon 2017/2018, ale nawet wątpimy, by była w stanie prawidłowo wypełnić wniosek. To coś, co wkleiliśmy, to pseudo-zabezpieczenie dla prognozy finansowej między finansistami za moment będzie funkcjonowało w formie mema. Co trzeba mieć w głowie, by coś takiego wysłać?
Meresiński przed KL powiedział, że sprzeda kilku piłkarzy, przyjdą jacyś sponsorzy, a w razie czego dołoży kasę projekt-gmina.pl. No, tylko pogratulować. Projekt-gmina.pl to może się dołożyć do zapiekanki, a nie do dziury budżetowej wielkiej jak lej po bombie. Tak naprawdę Wisła potrzebuje do końca sezonu ok. 20 milionów złotych.
Zgadza się – Marek Citko powiedział: – Wycofaj się natychmiast z tego klubu to zachowasz twarz.
Jakub Meresiński najwyraźniej uznał, że twarz nie jest kluczowa w przypadku działalności, jaką się zajmuje. Z tego względu mamy przeczucia, że sporo ciekawych informacji dopiero przed nami.
A dlaczego Meresińskiemu w Wiśle idzie jak po grudzie? Uwaga: – Oczywiście, że jest szansa zarówno na sponsorów, jak i na transfery. Przeszkadza w tym nieco szum medialny, który powstał wokół mojej osoby. Wygląda na to, że komuś bardzo zależało na tym, by ograniczyć możliwości rozwoju naszego klubu. Musimy podejść do sytuacji bez emocji i wszystko wyjaśnić, uspokoić ją. A zarząd powinien zostać powołany w ciągu najbliższego tygodnia. To nie jest taka prosta sprawa.
„Zarząd powołany w ciągu tygodnia” – to samo mówił tydzień temu i dwa tygodnie temu. Ale najlepsze jest: „Wygląda na to, że komuś bardzo zależało na tym, by ograniczyć możliwości rozwoju naszego klubu”. Rozumiemy, że to zdanie wypowiedziane dla najgłupszej części kibiców. Drogi Jakubie, gdyby ktoś chciał ograniczyć możliwości rozwoju Wisły, to siedziałby cicho i czekał, aż wykonasz swoją robotę. Przecież za moment ty tam nawet światła nie zgasisz, bo wcześniej prąd zostanie odcięty.
„Przeszkadza w tym nieco szum medialny, który powstał wokół mojej osoby” – no, nieco przeszkadza. Podejrzewamy, że pewien wpływ na szum medialny ma wyrok za fałszowanie dokumentów i postępowania dwóch prokuratur okręgowych, chociaż to raczej wierzchołek góry lodowej.
Nie wiemy, jaki człowieku masz plan, ale nasza porada jest następująca – im szybciej znikniesz, tym łatwiej ci będzie w późniejszym życiu. To jest rada z dobrego serca. Mimo wszystko. Wisła nie zasłużyła na taki los.
