Wiedzieliśmy kogo wysłać do egzotycznej ligi. Jeśli ktoś miał godnie reprezentować Polskę w Kazachstanie, to tylko Przemysław Trytko, znany także jako Trytko’o. Człowiek tak pozytywny i uśmiechnięty, że skrojony właśnie do wiecznych podróży, a nie jakiegoś męczenia buły w meczu dziesiątej i czternastej drużyny Ekstraklasy. Czy chciałby grać z Lewandowskim i czyj “plakat in bedroom” miał w dzieciństwie? Zajrzyjcie. Wywiad przeprowadzał jego kolega z drużyny, Alexander Damczewski. Wesoło mają w tym Atyrau!
Trytko w Kazachstanie zagrał już dwadzieścia spotkań, strzelił pięć goli. Z Lewandowskim na mecz z Kazachstanem na MŚ w Rosji raczej nie wyjdzie, ale co zwiedzi i się pośmieje – to jego. Teraz zaś wraz z kumplami przygotowuje się do meczów w grupie spadkowej po tym, jak zakończyli rundę zasadniczą na siódmym miejscu. Powodzenia! Napisalibyśmy też – dużo uśmiechu, ale to już Trytko ma.
Fot.FotoPyK