Sebastian Nowak wchodzi do ataku, bo Termalica przegrywa. Zamieszanie podbramkowe, a kto lepiej zna się na zachowaniu w tymże niż doświadczony golkiper? Główka, gol i historia dzieje się na naszych oczach.
Zarówno historia sezonu, bo gol bramkarza to coś wyjątkowego. wyjątkowa sprawa dla Nowaka, ale też dla całej ligi. Jeśli dobrze pamiętamy, to dopiero pierwszy raz, gdy specjalista od łapania strzałów pokonał swojego vis a vis z gry. W ten sposób Nowak wpisał siebie – i Termalikę – do historii Ekstraklasy.