Reklama

Szkoda, że to już ostatni raz – oceniamy polskich piłkarzy za Portugalię

redakcja

Autor:redakcja

01 lipca 2016, 00:57 • 3 min czytania 0 komentarzy

Przegraliśmy. Może inaczej, los tak zadecydował, bo w karnych zawsze decyduje szczęście, a w normalnym czasie gry nie dostaliśmy w dupę na tym turniej od nikogo. Więc ostatni raz – oceńmy Polaków za pechowy mecz z Portugalią.

Szkoda, że to już ostatni raz – oceniamy polskich piłkarzy za Portugalię

Łukasz Fabiański 7

Powierzylibyśmy mu wszystkie swoje pieniądze, jest tak pewny w swoich interwencjach, że po żadnej wrzutce Portugalczyków nie drżeliśmy o wynik. Łapał wszystko, przy bramce nie miał po prostu szans, rykoszet od Krychowiaka na pewno mu sprawy nie ułatwił. Karne… Nie pomógł, rywale strzelali bardzo dobrze. Postawmy kropkę.

Łukasz Piszczek 7

Nie wiemy skąd on bierze tyle siły, ale jest w końcówce dogrywki w stanie pobiec na bramkę rywala z workiem pasji i wiary w gola. Z przodu aktywny, z tyłu nie pozwolił rywalom na nic. Dobry występ.

Reklama

Pilka nozna. Euro 2016. Polska - Portugalia. 30.06.2016

Kamil Glik 7

Miał kilka ważnych interwencji, kilka razy wyjaśnił sytuację w naszym polu karnym. Raz zaspał i złamał linię spalonego, ale na szczęście bez konsekwencji. W karnych uderzył po profesorsku.

Michał Pazdan 6

Zyskał w oczach wszystkich przez te mistrzostwa i nikt mu tego nie zabierze. Dzisiaj też grał dobrze, jak zwykle parę razy wyjaśnił Portugalczyków wślizgiem, ale sędzia go oszczędził. Miał szczęście, bo po jego faulu chyba powinien być rzut karny. W końcówce był bliski poproszenia o zmianę, ale wytrzymał.

Artur Jędrzejczyk 7

Reklama

Podobnie jak przy Piszczku, nie mamy pojęcia skąd on bierze tyle sił. Dostał szansę po kontuzji Rybusa i wykorzystał ją, w żadnym meczu nie zawiódł. W tym też nie, pięknie rozprowadził akcję z Grosickim, kiedy ten po świetnej kombinacji niepotrzebnie podawał do środka. To, że jest nominalnym prawym obrońcą, rzadko kiedy było widać.

Kuba Błaszczykowski 7

Futbol jest najbardziej okrutnym sportem, jaki kiedykolwiek wymyślił człowiek. Dlaczego akurat on musiał spudłować? Wrócił po kontuzji, odbudował się, na tym Euro był świetny, najlepszy w naszej drużynie. Dzisiaj też grał dobrze, harował w defensywie, poświęcając przez to swoje akcenty w ataku. Nie trafił. Wybaczamy mu to, zresztą – nie ma wybaczać czego, bo on nie musi przepraszać. Wielki turniej, wielki piłkarz.

Krzysztof Mączyński 5

Rozpaczliwie próbował zablokował strzał Sanchesa, ale nie dał rady. Zagrał tak jak w poprzednich meczach, czyli swoje – nic ekstra do przodu, ale też nic nie zawalił. Nawałka wycisnął z niego 120 %.

Grzegorz Krychowiak 8 

Profesor. Atakował zawsze w dobrym momencie, wybijał Portugalczyków z uderzenia i sam napędzał nasze ataki. Jeśli ktoś jakimś cudem ma wątpliwości, czy jest wart dziesiątki milionów euro, to ten mecz je rozwiał. Kiedy było potrzeba, dawał się sfaulować. Kiedy trzeba było przyspieszyć grę, robiło to. Tak gra nowoczesny defensywny pomocnik. Właściwie jego nazwisko jest tego synonimem.

Kamil Grosicki 6

Poszedł w swoim stylu i zanotował kolejną sytę. Ale czy dał coś więcej poza tym? No, raczej nie – szarpał, ale wiele z tego nie wynikało. Na minus też jego zachowanie przy bramce dla Portugalii, bo zachował się zbyt biernie.

Robert Lewandowski 7

W końcu się obudził – już w trzeciej minucie dał nam sporo radości. Potem było widać, że jest piłkarzem klasy światowej, umiał utrzymać się przy piłce i dać nam chwilę oddechu, czekając na kolegów z ataku. Karny perfekcyjny, ale to żadne zaskoczenie.

MARSYLIA 30.06.2016 MECZ CWIERCFINAL 1/4 FINALU MISTRZOSTW EUROPY 2016: POLSKA - PORTUGALIA --- QUARTERFINAL 1/4 FINAL UEFA EURO 2016 MATCH IN MARSEILLE: POLAND - PORTUGAL ROBERT LEWANDOWSKI WILLIAM CARVALHO FOT. PIOTR KUCZA/ 400mm.pl

Arkadiusz Milik 6

Brakowało mu tego, co ma Lewandowski – kiedy dostawał piłkę na połowie rywala zbyt szybko ją tracił. Ale naprawdę nie grał źle, to chyba jest najlepszy zawodnik, jeśli chodzi o przepuszczanie piłki. Nie miał żadnej setki, a szkoda – dzisiaj by trafił.

Bartosz Kapustka i Tomasz Jodłowiec 5

Pierwszy wszedł i nie pokazał w sumie nic ciekawego, raz złapał żółtą kartkę, raz jego strzał zablokowany. Może mamy za duże oczekiwania po Irlandii Północnej, ale naprawdę liczyliśmy na więcej. Jodłowiec niczym się nie wyróżnił, raz wypuścił Kapustkę, ale nic z tego nie było.

Fot. FotoPyk

Najnowsze

1 liga

Trener Wisły Kraków: Nigdy się nie poddamy. To jest w naszym DNA

Arek Dobruchowski
3
Trener Wisły Kraków: Nigdy się nie poddamy. To jest w naszym DNA
Polecane

Faworyt Zmarzlik czarny koń Woźniak. Grand Prix Polski oczami Biało-Czerwonych [REPORTAŻ]

Szymon Szczepanik
1
Faworyt Zmarzlik czarny koń Woźniak. Grand Prix Polski oczami Biało-Czerwonych [REPORTAŻ]

Komentarze

0 komentarzy

Loading...