Na co szanse były takie jak na spotkanie w tramwaju Rogera Guerreiro i dlaczego największym wygranym tego meczu okazał się… Krzysztof Mączyński? Zapraszamy do 35 luźnych wniosków po dzisiejszym meczu.
1. Siedem punktów w grupie? Gdyby ktoś przed turniejem powiedział nam o takim scenariuszu, potraktowalibyśmy go pewnie z lekkim przymrużeniem oka. Plan maksimum wykonany. Brawo.
2. A propos rzeczy potencjalnie zasłyszanych przed turniejem. Gdyby ktoś z kolei powiedział nam, że w trzecim meczu będziemy wpuszczać rezerwy, pewnie byśmy go kontrowali argumentem, że tym razem nikt nie przewiduje meczu o honor.
3. Tak, pozwolenie sobie na wpuszczenie zmienników, bo sytuacja w grupie jest na tyle bezpieczna, to dla większości z was (i nas) kompletna abstrakcja.
4. Dawno nie mieliśmy takiego spokoju przed meczem reprezentacji. Przed niektórymi sparingami ciśnienie drgało nam mocniej.
5. A że były jeszcze matematyczne szanse na to, że będziemy musieli wracać do domu? Umówmy się, podobne szanse są na to, że wracając tramwajem z meczu usiądziecie obok Rogera Guerreiro.
6. Pamiętajmy, że Roger Guerreiro z reguły nie jeździ tramwajami i raczej nie bywa w Polsce.
7. Ciśnienie specjalnie nie skakało nawet wtedy, gdy Ukraińcy wchodzili w nasze pole karne jak do siebie. A w sumie powinno.
8. Wynik to prawdopodobnie najlepsza informacja po dzisiejszym meczu.
9. Lewy chciał ściągnąć presję z kolegi zaraził się chyba od Milika. Pudło z początku meczu jest trudne do wytłumaczenia.
10. Lewandowski zagrał bardzo dobry mecz, rozpychał się, robił miejsce kolegom.
11. Boimy się, że nasi snajperzy mogą się zaciąć.
12. Aczkolwiek w Miliku imponuje to, że obojętnie ile akcji by nie spartolił, jego pewność siebie raczej nie spada. Asysta przy bramce Kuby – klasa.
13. Gol Kuby – klasa, klasa, klasa.
14. Gol Kuby ZAWSZE cieszy dwukrotnie bardziej. Tego gościa nie da się nie lubić.
15. Kuba Błaszczykowski stał się dziś najlepszym strzelcem w historii polskiej reprezentacji na Euro. Niestety nasza historia w tej dziedzinie nie jest zbyt bogata. Wystarczyły mu dwie bramki.
16. Wąska specjalizacja Kuby: strzelanie bramek z lewej przy słupku na Euro państwom zza wschodniej granicy. Pamiętacie gola z Rosją, prawda?
17. Nawałka musi przywrócić drużynę do pionu. Dziś ewidentnie przyszło rozprężenie.
18. Kurs na to, że Fabiański będzie miał w meczu z Ukrainą siedem razy więcej pracy niż z reprezentacją Niemiec – 400,0.
19. Ci, którzy obawiali się o obsadę bramki po kontuzji Szczęsnego oficjalnie mogą się pierdolnąć w łeb.
20. Ukraińcy zdecydowanie za łatwo wchodzili w nasze pole karne, zdecydowanie za łatwo dostawali się pod bramkę. Plus tego wszystkiego, że gorsza dyspozycja przyszła w meczu z mniejszym ciężarem gatunkowym.
21. Spośród graczy ofensywnych – za wyjątkiem Kuby – nie można wyróżnić nikogo. Każdy poniżej oczekiwań.
22. Wszyscy Włosi dziwiący się, jak to możliwe, że Zieliński nie gra w reprezentacji, dziś dostali odpowiedź.
23. Zresztą, do 25. minuty sami się dziwiliśmy, dlaczego nie gra.
24. Kompilacja jego zagrań będzie miała 20 sekund.
25. Żeby nie było, że tylko się przypieprzamy, Zieliński mocno popracował dziś na transfer. Do Piasta Żmigród.
26. Największy wygrany dzisiejszego meczu? Krzysztof Mączyński. Po takim meczu zwyczajnie nie da się go nie docenić.
27. Powtórzymy to, co na Twtterze napisał Tomek Ćwiąkała: Mączyński nie jest piłkarzem na poziom reprezentacji, ale reprezentacja bez Mączyńskiego nie ma równowagi.
28. Jodłowiec? Trochę w innym świecie. Nie wyobrażamy budowanie na nim reprezentacji na dłuższą metę.
29. Kapustka złapał BARDZO NIEPOTRZEBNĄ kartkę. To podczas meczu ze Szwajcarią wywoła falę krzyków Januszy: „ale dlaczego nie wchodzi Kapustka?!”. Ewentualnie: “Peszko?! Nawałka, dawaj Kapustkę!!!”.
30. Kłótnie o to, że zostać ukaranym można tylko za dwie kartki w jednym meczu, a nie w dwóch, będą nie do wygrania.
31. Jarmołenko, weź już wyjeżdżaj z tej Ukrainy, świat na ciebie czeka.
32. Zozulya to pierwszy łysy w historii świata, który ma szansę zajebać grzywką w kant kuli.
33. Szalenie merytoryczni eksperci Polsatu mogą odetchnąć z ulgą. Wbrew ich obaw, Konoplanka jednak nie wykartkował się na dalsze fazy turnieju.
34. Punkty kłamią, Ukraina nie była najgorszą drużyną turnieju. Ma za sobą kapitalną pierwszą połowę z Niemcami, dziś też grali o wiele lepiej, niż wskazuje na to wynik. Ale to już nie nasz problem.
35. Słyszeliśmy już gorsze informacje niż to, że w 1/8 trafiamy na Szwajcarię.
Fot. FotoPyK