Minęło jak forma Eden Hazarda. Ledwie otwieraliśmy pierwszy maraton z Euro 2016, a już kończymy te trwające dziesięć godzin relacje z fazy grupowej. Koniec drugiej serii, trzy spotkania, mnóstwo emocji i zapewne kolejne materiały do przemyśleń – na kogo chcielibyśmy trafić w dalszych fazach, kto w formie, kto pod? No i kolejne wejście Cristiano Ronaldo, czyli rzecz, której przeoczyć zwyczajnie nie przystoi. Dlatego też – bądźcie z nami!
Fot.FotoPyK