– Po zdobyciu złota w Pekinie było pite! Tak, że zginął mi medal olimpijski. Nie mogłem też znaleźć paszportu. Powiedziałem: nigdzie nie lecę, a samolot był za pięć godzin – opowiada Adam Korol w najnowszym odcinku programu „Cwany Gapa”.
05 czerwca 2016, 10:09 • 1 min czytania 0 komentarzy
– Po zdobyciu złota w Pekinie było pite! Tak, że zginął mi medal olimpijski. Nie mogłem też znaleźć paszportu. Powiedziałem: nigdzie nie lecę, a samolot był za pięć godzin – opowiada Adam Korol w najnowszym odcinku programu „Cwany Gapa”.
0 komentarzy