Reklama

Beznadziejny strzał Kosy daje Wiśle kontaktową bramkę z Parmą

redakcja

Autor:redakcja

24 maja 2016, 09:48 • 1 min czytania 0 komentarzy

Umówmy się: Kamil Kosowski nie był wirtuozem stałych fragmentów gry. Być może chciał za takiego uchodzić, ale naszym zdaniem miał dużo walorów, ale akurat strzały z rzutów wolnych do nich nie należały. A jednak jest autorem jednego z ważniejszych pucharowych goli po uderzeniach ze stojącej piłki: to on zaordynował odrabianie strat z Parmą w pamiętnym 4:1 na Reymonta.

Beznadziejny strzał Kosy daje Wiśle kontaktową bramkę z Parmą

Ale powiedzmy jasno: ten strzał był beznadziejny. Tak, chyba Frey właśnie dlatego wrzucił sobie tę piłkę do bramki – z litości. Brońcie tego uderzenia jak chcecie, ale było dosyć lekkie, w sam środek bramki, na idealnej dla bramkarza wysokości. Pamiętamy jak to leciało: nie, w 70 minucie puszczać z trzydziestu metrów takiego szczura?! Tak to się odrobić strat nie da.

A potem futbolówka zatrzepotała w siatce i Wisła przystawiła Parmie nóż do gardła. Kosa grał wówczas świetny mecz, a tu potwierdził maksymę, że czasem trzeba po prostu dać bramkarzowi okazję do popełnienia błędu.

Najnowsze

Boks

Pięściarze dali radę, transmisja nie. “Niestety, ten DAZN to wielki shit”

Błażej Gołębiewski
0
Pięściarze dali radę, transmisja nie. “Niestety, ten DAZN to wielki shit”
Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
13
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!
Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Komentarze

0 komentarzy

Loading...