Reklama

“Messi i Ronaldo też czasem nie strzelają”. Panie Flavio….

redakcja

Autor:redakcja

09 kwietnia 2016, 13:52 • 3 min czytania 0 komentarzy

Naprawdę cienka jest granica pomiędzy pewnością siebie i bufonadą, co najlepiej obrazuje przypadek Flavio Paixao. Rozumiemy, że facet jest optymistą i wierzy w siebie, ale po każdym udzielonym przez niego wywiadzie utwierdzamy się w przekonaniu, że niczym Ikar szybuje zbyt wysoko, a promienie słoneczne rozpuszczają mu synapsy pod kopułą. Co konkretnie mamy na myśli?

“Messi i Ronaldo też czasem nie strzelają”. Panie Flavio….

Tym razem Flavio nie chciał rozmawiać o tchórzach czy pajacach, a skupił się na Lechii Gdańsk, jej sile i potędze. – To najlepsza drużyna w Polsce! – z całą stanowczością oznajmił w rozmowie z Przeglądem Sportowym. Nieważne więc, że gdańszczanie do ostatniej kolejki muszą się bić o uniknięcie gry w grupie spadkowej, że grają w kratkę – chociaż wiosną ich rywale obejrzeli już sześć czerwonych kartek – oraz że zdobyli w tym roku mniej punktów niż Podbeskidzie. Nieważne też, że jeszcze w listopadzie Flavio mówił, że najlepszym klubem w Polsce jest Śląsk Wrocław. Sprawa wydaje się oczywista – najlepiej w piłkę grają tam, gdzie występuje wielki mistrz futbolu, Flavio Paixao.

Uroczy jest też kolejny fragment rozmowy:

Potwór [Lechia – przyp. red.] nie śpi, po prostu taka jest piłka, że czasami wygrywasz, a czasami przegrywasz. Nie możemy załamywać się drobnymi niepowodzeniami. (…) Według mnie słabo zagraliśmy tylko w jednym meczu – z Termaliką.

Chciałoby się dopowiedzieć, że tak wygląda piłka w wykonaniu średniaka, że czasami się wygrywa, a czasami przegrywa. Wydawałoby się, że najlepsza drużyna w Polsce powinna regularnie wygrywać i sporadycznie tracić punkty. Trochę też dziwi, że zespół, który na osiem spotkań – i to często grając w przewadze – wygrał tylko trzy razy, słabo zagrał tylko w jednym meczu. Ale właściwie co my tam możemy wiedzieć, przecież nigdy zawodowo nie graliśmy w piłkę.

Reklama

Ale, ale, to jeszcze nie koniec! Najbardziej urzekł nas inny fragment rozmowy z Flavio:

– Dlaczego w ostatnich meczach Flavio nie strzela goli?
– Odpowiedź jest prosta: nie będę strzelał w każdym meczu. Nawet Cristiano Ronaldo i Leo Messi mają mecze bez bramek. To dlaczego mnie miałoby się to nie zdarzać?

Przypomnijmy, że odkąd Flavio gra w Lechii, w jednym meczu potrafił trafić do bramki, a w siedmiu innych nie potrafił. Ale, skoro Messi i Ronaldo również mają mecze, w których nie strzelają goli, taki bilans jest właściwie okej. Co więcej, ta odpowiedź jest po prostu genialna i nadaje się do wykorzystania przy wielu innych okazjach. Mógłby z niej skorzystać chociażby Alan Uryga, który legitymuje się w lidze bilansem 72 meczów bez gola. Już wyobrażamy sobie następny wywiad z nim:

– Alan, w 72 meczach nie strzeliłeś gola, co się z tobą dzieje, dlaczego nie strzelasz?
– E tam, Messi i Ronaldo też nie strzelają w każdym meczu.

Jak przypuszczamy, Flavio ma też gotową odpowiedź na pytanie – dlaczego Lechia nie zostanie mistrzem Polski. Otóż dlatego, że Barcelona czy Real też co roku nie wygrywają ligi.

Fot. FotoPyK

Reklama

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...