Damian Dąbrowski nie zagra do końca sezonu, co jest ogromną stratą dla Cracovii, ale też dla całej ligi i – kto wie – być może dla reprezentacji Polski. Według not Weszło pomocnik „Pasów” ze średnią 5,92 był – zaraz po Nemanji Nikoliciu (5,93) – drugim najlepszym piłkarzem Ekstraklasy. Siłą rzeczy był więc też najlepszym pomocnikiem i najlepszym Polakiem w całym zestawieniu. Jackowi Zielińskiemu niezwykle trudno będzie go zastąpić, tak jak innym zawodnikom trudno będzie go wyprzedzić. Dość napisać, że nawet sam Nikolić musi się pilnować i utrzymać przynajmniej tak wysoką formę, jak dotychczas. W przeciwnym razie na koniec sezonu triumfować może właśnie Dąbrowski.
Na dziś klasyfikacji najlepszych piłkarzy ligi prezentuje się następująco:
Nikolić (Legia) – 5,93
Dąbrowski (Cracovia) – 5,92
Jodłowiec (Legia) – 5,75
Cetnarski (Cracovia) – 5,73
Murawski (Pogoń) – 5,67
Pazdan (Legia) – 5,61
Cierzniak (Legia) – 5,52
Jakkolwiek paradoksalnie to zabrzmi, najlepszy bramkarz ligi, Radosław Cierzniak w ostatnim czasie przeniósł się z rezerw Wisły Kraków do rezerw Legii Warszawa. Tu sytuacja przedstawia się podobnie, jak z Dąbrowskim, bo nowy golkiper warszawian raczej nie złapie wielu minut w tym sezonie, więc swojej noty specjalnie już nie zmieni. Będzie jednak klasyfikowany do samego końca, bo w barwach Wisły rozegrał jesienią 21 spotkań, co stanowi więcej niż połowę wszystkich meczów w rozgrywkach. A na dziś minimalna wymagana liczba występów to czternaście. Kto najmocniej goni Cierzniaka?
Cierzniak (Legia) – 5,52
Zubas (Podbeskidzie) – 5,48
Sandomierski (Cracovia) – 5,42
Szmatuła (Piast) – 5,39
Małkowski (Korona) – 5,26
Putnocky (Ruch) – 5,07
Kudła (Pogoń) – 5,00
Wśród obrońców najlepszy jest Michał Pazdan, co – jak pokazał ostatni mecz – wcale nie wystarcza do pewnego miejsca obok Kamila Glika w reprezentacji Polski. Na defensora Legii najmocniej naciska jedna z największych rewelacji całego sezonu, Maciej Dąbrowski z Zagłębia, a na podium wciąż trzyma się Patrik Mraz. Piszemy wciąż, bo metamorfoza tego zawodnika to jeden z najpoważniejszych problemów Radoslava Latala. Jesienią lewy obrońca ze Słowacji wypracował dla Piasta trzynaście goli, a po siedmiu wiosennych kolejkach nie udało mu się to jeszcze ani razu. Jeżeli więc szukacie odpowiedzi, skąd nagła obniżka formy gliwiczan, jednym z rozwiązań z pewnością jest tu sam Mraz.
Pazdan (Legia) – 5,61
Dąbrowski (Zagłębie) – 5,45
Mraz (Piast) – 5,26
Czerwiński (Pogoń) – 5,18
Fojut (Pogoń) – 5,17
Głowacki (Wisła) – 5,08
Deleu (Cracovia) – 5,05
Jak już napisaliśmy we wstępie, najlepszym pomocnikiem ligi był dotychczas Damian Dąbrowski. Tak jak kontuzja zawodnika Cracovii jest kiepską informacją dla Adama Nawałki, tak pozytywną wiadomością jest z pewnością dyspozycja Tomasza Jodłowca. Legionista wyraźnie odżył pod skrzydłami Czerczesowa, a fizyczny styl gry warszawian zdaje się idealnie mu pasować. Nie znaczy to jednak, że Jodłowiec dominuje jedynie siłowo, bo zwracamy uwagę na jego coraz szerszy repertuar zagrań technicznych. W ostatnim meczu z Lechem popisał się chociażby perfekcyjnym zagraniem na głowę Jędrzejczyka i tylko poprzeczka uratowała „Kolejorza” przed utratą trzeciej bramki.
Dąbrowski (Cracovia) – 5,92
Jodłowiec (Legia) – 5,75
Cetnarski (Cracovia) – 5,73
Murawski (Pogoń) – 5,67
Guilherme (Legia) – 5,46
Vacek (Piast) – 5,44
Murawski (Piast) – 5,41
Wśród napastników lider może być tylko jeden. Warto jednak podkreślić, że Nemanja Nikolić najmocniej jest naciskany przez Mateusza Szczepaniaka z Podbeskidzia, chociaż różnica pomiędzy obydwoma graczami jest bardzo duża. Tak naprawdę w tej kategorii walka odbywa się już tylko o drugie miejsce, do którego duży akces zgłasza też Paweł Brożek. Wiślak momentalnie znalazł wspólny język z Dariuszem Wdowczykiem i w dwóch pierwszych meczach pod wodzą nowego trenera zdobył trzy bramki. Jeżeli w Krakowie utrzyma się efekt nowej miotły, Brożek powinien w najbliższym czasie wyraźnie pójść w górę.
Nikolić (Legia) – 5,93
Szczepaniak (Podbeskidzie) – 5,27
Brożek (Wisła) – 5,19
Stępiński (Ruch) – 5,15
Prijović (Legia) – 5,10
Barisić (Piast) – 5,08
Jendrisek (Cracovia) – 4,79
Kogo brakuje? Oczywiście Cabrery z Korony, który przez bardzo przeciętną jesień wciąż znajduje się na ósmej pozycji (nota 4,75). Jeżeli jednak Hiszpan utrzyma formę z początku rundy, spokojnie może powalczyć o drugie miejsce. Biorąc pod uwagę tylko wiosenne noty, wśród napastników jest zdecydowanie najlepszy.
Fot. FotoPyK