Królowie ataku vs królowie obrony. Simeone zatrzyma Barcę?

redakcja

Autor:redakcja

18 marca 2016, 12:26 • 2 min czytania

Od kiedy Łysy z UEFA stał się oficjalnie Łysym z FIFA, losowania europejskich pucharów bezpowrotnie straciły swój klimat. Ulice polskich miast przestały pustoszeć, a nauczyciele gimnazjów i liceów już nie przerywają lekcji, by sprawdzić, czy Anderlecht trafił na Szachtar, a Barcelona na PSG. Świat futbolu bez Gianniego, jako losującego kulki, nigdy już nie będzie taki sam, ale akurat dziś losowanie zapowiadało się fascynująco. Nie przesadzimy twierdząc, że wręcz nie mogliśmy się go doczekać. Żeby nie przedłużać, Gianluca Zambrotta wylosował następujące pary:

Królowie ataku vs królowie obrony. Simeone zatrzyma Barcę?
Reklama

VFL Wolfsburg – Real Madryt
Bayern Monachium – Benfica Lizbona
FC Barcelona – Atletico Madryt
Paris Saint-Germain – Manchester City

Założenie wszystkich było proste – trafić na Wolfsburg. Udało się „Królewskim” i… chyba należy się radować, bo choć ekipa Zidane’a gra na ogół wyjątkowo przeciętnie, to jednak – sami przyznacie – szkoda byłoby się z nimi pożegnać już na tym etapie rozgrywek. W półfinałach oficjalnie melduje się zatem Real i Bayern, a w dwóch ostatnich meczach nie odważymy się wytypować stuprocentowych faworytów. Paris Saint-Germain stać nawet na to, by wygrać Champions League, ale ciekawi jesteśmy, jak ekipa Laurenta Blanca zareaguje na grę w jednych rozgrywkach. Mistrzostwo już zaklepali, nad swoimi rywalami już się tylko znęcają, co momentami ociera się wręcz o sadyzm, ale LM to zdecydowanie inna para kaloszy. Starcie nowobogackich zapowiada się pasjonująco, ale…

Reklama

… ale prawdziwy hit to para numer trzy. Barcelona – Atletico. Ekipa Luisa Enrique odprawiła Arsenal w takim stylu, że Arsene Wenger stwierdził, iż nigdy nie widział takiej trójki w ataku jak MSN. Atletico natomiast mocno wyhamowało na PSV i potrzebowało dopiero karnych, by klepnąć awans, ale Simeone już dawno nas przyzwyczaił, że NIGDY, absolutnie nigdy nie można ich lekceważyć. Przez całą zimę Los Colchoneros mogli narzekać na brak skuteczności i odpowiedniego partnera dla Griezmanna, aż w lidze zanotowali następującą serię:

1:0 z Realem Madryt
3:0 z Realem Sociedad
3:1 z Valencią
3:0 z Deportivo.

Diego Godin i spółka mówią wprost: cel na ten rok to Liga Mistrzów. Tylko tego trofeum brakuje w erze „Cholo” i właśnie w tym roku miałoby się to udać. Walka o mistrzostwo? Prawie przegrana. Puchar? Również. Czyli – jak rozumiemy – Simeone planuje wjechać najcięższą artylerią właśnie na Champions League. Z drugiej strony Luis Enrique – jako trener Barcelony – mierzył się z Atletico sześciokrotnie i… zakończyło się sześcioma zwycięstwami. Tak czy inaczej czeka nas konfrontacja pt. najlepsza defensywa kontra najlepszy atak świata. Rozpoczynamy odliczanie do 5-6 kwietnia!

***

Rozlosowano też Ligę Europy…

Cd1IWe3XIAEAw-A

Najnowsze

Anglia

Kolejne zwycięstwo Aston Villi! Błąd Casha nie przeszkodził [WIDEO]

Wojciech Piela
0
Kolejne zwycięstwo Aston Villi! Błąd Casha nie przeszkodził [WIDEO]
Polecane

Polski talent błyszczy w PŚ. Tomasiak z nawiązaniem do Małysza

Wojciech Piela
3
Polski talent błyszczy w PŚ. Tomasiak z nawiązaniem do Małysza
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama