Reklama

Raport Weszło: Czy Wisła faktycznie jest zagrożona spadkiem?

redakcja

Autor:redakcja

04 lutego 2016, 14:59 • 5 min czytania 0 komentarzy

Marka, nazwa, stadion, piękne miasto, kibice i ogólny wizerunek – to wszystko w dalszym ciągu przemawia za Wisłą Kraków. To wszystko sprawia, że jeśli niezły zawodnik z ekstraklasy norweskiej (Ondrasek) lub obiecujący z pierwszej ligi (Pietrzak) dostaje ofertę z Krakowa i – powiedzmy – dwóch innych klubów z Ekstraklasy, to jednak niektórzy zdecydują się na Wisłę. Biała Gwiazda już dawno przestała być magnesem dla gwiazd, ale jeżeli chcesz się odbudować lub wrzucić trzeci bieg w karierze, do tego miejscem jest idealnym. Choć może akurat jesień tego nie potwierdza…

Raport Weszło: Czy Wisła faktycznie jest zagrożona spadkiem?

O ostatnich 21 kolejkach kibice z Reymonta chcieliby najchętniej zapomnieć. To pasmo upokorzeń, niepowodzeń i wysłuchiwania ciągłych żartów z haseł „dumni po remisie, wierni po remisie”. Bo to właśnie na remisach ekipa Moskala, a potem Broniszewskiego potraciła najwięcej punktów. Pogoń dzieliła się oczkami równie często, ale o ile Portowcy wygrali 9 z 21 meczów, o tyle Wisła zwyciężała średnio raz na cztery kolejki. Efekt okazał się opłakany i nic dziwnego, że Arkadiusz Głowacki nie zmienił retoryki od poprzedniego sezonu. – Jesteśmy realnie zagrożeni spadkiem – kapitan próbował uświadomić działaczy, w jak trudnym położeniu znajdowała się Wisła. Przecież pod koniec roku ławka Białej Gwiazdy bardziej przypominała skład któregoś z krakowskich liceów na turniej szóstek piłkarskich. Z drugiej strony – dzięki temu szersza publiczność dowiedziała się o kimś takim jak Jakub Bartosz, który wszedł, dał radę, a teraz ponoć błyszczy na badaniach wydolnościowych.

Działacze poszli po rozum do głowy i po 300 wycieczkach do ligi portugalskiej wreszcie wykorzystali tamte kontakty ściągnęli alternatywy dla któregoś z pomocników (Bałaszow), Sadloka (Pietrzak) i Brożka (Drzazga, Ondrasek). Każdy z tych transferów to jednak wielki znak zapytania. Teoretycznie najsensowniejszy wydaje się 27-letni Ondrasek, który ładował jak z karabinu w Norwegii, ale on ciągle zmaga się z problemami fizycznymi, więc nie ma sensu ferować wyroków. Na treningach ponoć całkiem całkiem radzi sobie Bałaszow, Pietrzak może też zagrać na skrzydle, a Drzazgę trener Pawłowski porównuje do Dudy. To akurat dziś taki komplement, jak powiedzieć o dziewczynie, że jest sympatyczna, ale rozumiemy narrację. Kto odszedł? Jankowski, który w Krakowie dusił się smogiem i grał na 28% możliwości oraz Cierzniak, znajdujący się w centrum takiej gównoburzy wśród kibiców, że za moment zacznie o niej opowiadać Zubilewicz. A szczerze? Wskoczy Buchalik i jakiegoś wielkiego dramatu nie powinno być.

KRAKOW 06.12.2015 MECZ 19. KOLEJKA EKSTRAKLASA SEZON 2015/16: WISLA KRAKOW - LEGIA WARSZAWA 0:2 --- POLISH FOOTBALL TOP LEAGUE MATCH: WISLA CRACOW - LEGIA WARSAW 0:2 JAKUB BARTOSZ FOT. PIOTR KUCZA/NEWSPIX.PL --- Newspix.pl

Bez niego ani rusz

Reklama

Arkadiusz Głowacki. No bo kto? Legenda, opoka, gwarancja stabilności. Że obniża poziom z roku na rok? Oczywiście, że tak – wieku nie oszukasz – ale to w dalszym ciągu czołowy polski stoper. Odejście „Głowy” na emeryturę będzie – zachowując wszelkie proporcje – takim końcem epoki jak pożegnanie w Chelsea Terry’ego. Oby nie nastąpiło już po sezonie. Trzy lata starszy Sobolewski pokazuje, że można.

Piąta kolumna

Patryk Małecki. Serial rozmówek o lojalności już przerobiliśmy. „Mały” szybko zapomniał, w jakich okolicznościach żegnał się z Wisłą i jakiego wała pokazywał przy Reymonta, gdy pojawiał się tam jako przyjezdny. Oczywiście niewiniątko będzie się tłumaczyło, że to do kilku ludzi, którzy zarządzają Wisłą, ale – umówmy się – szukanie logiki w wypowiedziach tego człowieka to jak zapisanie się na naukę dryblingu u Dariusza Formelli.

2015/16 – 18 meczów, 1 gol, 1 asysta
2014/15 – 11 meczów, 0 goli, 3 asysty
2013/14 – 34 mecze, 1 gol, 1 asysta

Ostatni w miarę sensowny sezon to 2012/13, gdy strzelił 2 gole i zaliczył 1 asystę w 12 meczach, ale przy tym potrafił błysnąć w Pucharze Polski. W lidze Małecki to od lat piąta kolumna. Co oczywiście jest winą wyłącznie jego trenerów.

Naczelny ananas

Reklama

Wilde-Donald Guerrier. Czy to w ogóle trzeba uzasadniać? Facet gra w Polsce od trzech lat, ale już teraz można napisać o nim książkę. O przygodach sportowych, odzieżowych, egzotycznych, dyskotekowych, windykacyjnych, tinderowych i fotograficznych. Niesamowita osobowość.

Ręce na kołdrę

Krzysztof Mączyński To na nim miała spoczywać odpowiedzialność za rozgrywanie, tymczasem w poniedziałek „Mąka” przeszedł zabieg artroskopii kolana i do treningów wróci dopiero za pięć tygodni. Czyli mniej więcej pod koniec marca. Czy zdąży odzyskać taką formę, która pozwoli mu wskoczyć na poziom kadry? Czy złapie taki rytm i przygotuje się fizycznie? Na Euro pewnie i tak pojedzie, ale w lidze może być ciężko. Zdrowia nie oszukasz.

Trener (+przewidywana data zwolnienia)

Teddy Pawłowski to taki trenerski Miś z Krupówek. Nawet gdy wygaduje bzdury, trudno go nie lubić. Podejrzewamy więc, że i kibice Wisły szybko kupią jego styl bycia i się do niego przekonają. Pamiętając też jego początki we Wrocławiu – spodziewamy się, że decyzja o zakontraktowaniu Pawłowskiego okaże się słuszna. Oczywiście, że w pewnym momencie Śląsk runął na samo dno, ale nie zapominajmy, że wcześniej, właśnie za pana Tadka, prezentowali naprawdę widowiskową piłkę. Dlatego Pawłowski – nawet pomimo pojedynczych kryzysów – spokojnie dociągnie do końca sezonu. A co dalej, to już time will tell.

Wyjściowa jedenastka

ROMqhXg

InStat

Boban Jović. Niezły, nowoczesny boczny obrońca, potrafiący idealnie podłączyć się do akcji ofensywnej i nieźle dośrodkować. Średnia celność podań – 82%, więcej niż przyzwoicie. Patrząc jednak na obronę… to jeden z najgorszych obrońców ligi. Współczynnik wygranych pojedynków? 47%. W obronie? 41%. W ataku? 56%. W powietrzu? 41%. Koniecznie do poprawy. I to natychmiast.

Optymistyczny scenariusz

Brożek idealnie uzupełnia się z Drzazgą. Guerrier łapie życiową formę. Jović i Sadlok wyrastają na najlepszych bocznych obrońców, Uryga pokazuje, że jednak umie rozgrywać, Popović wreszcie się aklimatyzuje, a Guzmics z Głowackim stanowią blok nie do przejścia. Wisła rzutem na taśmę – jak Pogoń przed rokiem – wskakuje do grupy mistrzowskiej. A potem żyli długo i szczęśliwie.

Pesymistyczny scenariusz

Guerrier, Mączyński i Ondrasek nie odzyskują formy fizycznej, Bałaszow, Drzazga i Pietrzak okazują się wtopami, Buchalik puszcza babole, Miśkiewicz łapie uraz barku, Brożek się rozsypuje, Wisła zostaje bez napastników. Pawłowski prosi Cupiała, by pozwolił mu na trzy ostatnie kolejki skorzystać z Cierzniaka i Handzlika. Ten się nie zgadza, ale… Wisła i tak się utrzymuje. Mimo wszelkich pesymistycznych, nawet tak katastroficznych scenariuszy jak ten, jakoś nie potrafimy sobie wyobrazić Białej Gwiazdy spadającej z ligi.

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Ekstraklasa

Ekstraklasa

Musiolik: Podolski jest bezcenny. Nie ma takich ludzi w polskiej piłce

Jan Mazurek
4
Musiolik: Podolski jest bezcenny. Nie ma takich ludzi w polskiej piłce
Ekstraklasa

Podolski potwierdził, że ktoś nasłał na niego policję. „To znaczy, że się mnie boją”

Patryk Fabisiak
12
Podolski potwierdził, że ktoś nasłał na niego policję. „To znaczy, że się mnie boją”

Komentarze

0 komentarzy

Loading...