Powoli zamykamy nasz plebiscyt na Złotą Piłkę. I zamykamy go – co było jasne już wczoraj – bez niespodzianki. W cuglach zabawę wygrywa Leo Messi, który rozbił całą konkurencję w pył. Do tego stopnia, że przy ostatnim rzucie ankietowanych tylko dwie osoby (Drągowski i Pasieka) nie dały Lionelowi pierwszego miejsca ani nawet drugiego. Pozostali są zgodni – absolutnie najlepszym piłkarzem na planecie w 2015 roku był genialny Argentyńczyk. Po odebranie weszlackiej Złotej Piłki zapraszamy więc Messiego pod koniec grudnia na południe Warszawy. Wskazane dzielnice – Mokotów, Ursynów, Wilanów. Wybierzemy stosowną restaurację.
Jak głosowali poniedziałkowi ankietowani? Skłamalibyśmy pisząc, że posypały się niespodzianki. Większość – wybierając drugie miejsce – waha się pomiędzy Neymarem a Cristiano Ronaldo, co jest kolejnym z wielu dowodów na to, że Brazylijczyk już dojechał do poziomu gwiazdora Realu, a w aktualnej formie zwyczajnie go przerasta. Nieco zaskoczył Bartosz Kapustka, który przy okazji przypomniał nam, że nominowany do Złotej Piłki był Andres Iniesta. Pomocnik Barcelony stanął na najniższym stopniu podium w zestawieniu piłkarza „Pasów”. Nominowany nie był oczywiście Grzegorz Krychowiak, ale Zbigniew Boniek był nieugięty. Od razu postawił sprawę jasno – Messi, a za jego plecami dwóch reprezentantów Polski i nie ma szans na zmianę decyzji. Dzięki prezesowi PZPN „Krycha” wskoczył więc na sam dół zaszczytnego rankingu.
Sprawdźcie wyniki poprzednich części naszej sondy.
Fot. FotoPyK