Nerwowo przygryzamy paznokcie i wyczekujemy do poniedziałku, kiedy to dowiemy się, komu udało się załapać do najlepszej trójki tegorocznego plebiscytu na Złotą Piłkę i czy w tym gronie znalazło się miejsce dla Roberta Lewandowskiego. Nieco podgrzewamy atmosferę i wzorem „Mundo Deportivo” przeprowadzamy ankietę, w której pytamy ludzi futbolu o ich pomysł na top 3 konkursu. Gwoli przypomnienia: 5 punktów przyznajemy za pierwsze miejsce, 3 punkty za drugie i 1 punkt za trzecie.
Jedno jest pewne – gdyby decydowali o tym ludzie, których przepytaliśmy, Lewy miałby zagwarantowane miejsce na pudle. I to wcale nie na najmniejszym stopniu. Jako najlepszy został w drugiej części wskazany cztery razy, tyle co Messi. – Nie dlatego, że pochodzi z Polski – zarzeka się większość spośród tych, którzy umieścili Lewego na pierwszym miejscu. Napastnik Bayernu pojawił się w każdym z dziesięciu zestawień – trzy razy na drugiej, trzy razy na trzeciej pozycji. U nas Lewy depcze po piętach Messiego, a w hiszpańskim „Mundo Deportivo” był ledwie dziewiąty.
– Może się przebije do pierwszej trójki, to jego pierwszy taki plebiscyt. Mimo wszystko Ronaldo spisał się lepiej – trzeźwo ocenia Jan Furtok. Co ciekawe, mało kto docenia Neymara, który brylował w zestawieniach hiszpańskiej gazety. – Pierwsza trójka? Będzie ciężko to ocenić. Muszę to przemyśleć, odezwę się później – powiedział nam Tomasz Frankowski, który jako jedyny umieścił skrzydłowego Barcelony na pierwszym miejscu. – Neymar, reszta bez wskazania. No dobra, jeśli już muszę to wybieram Messiego i Lewego. Chociaż przyznam, że Müller ma za sobą równie dobry rok, jeśli nie lepszy.
Ale najbardziej zaskoczył nas Wojciech Kowalewski: – Pierwszy „Lewy”, ale kto dalej? Trudny wybór, niech no się zastanowię… – i po dwudziestosekundowej ciszy wypalił: – Buffon! Kiedy jednak okazało się, że bramkarz Juventusu nie jest nominowany, zmienił wybór na innego golkipera – Manuela Neuera.
Prezentujemy wyniki drugiej dziesiątki naszej sondy. Pierwszą część znajdziecie TUTAJ. Kolejne – wkrótce.