Poprzednia niedziela pokazała, że z polską piłką reprezentacyjna wszystko jest w porządku, wczorajszy dzień dał nadzieję, że polska piłka klubowa też trzyma się nieźle, poniedziałkowy poranek pokaże, że z polską polityką jest tak jak zwykle, czyli coraz gorzej, a w niedzielę obchodzić będziemy okrągłą, 58. rocznicę ukazania się na łamach „Świata Młodych” pierwszego odcinka komiksu „Tytus, Romek i A’Tomek”, z której to okazji „Poligon” składa klubom Ekstraklasy serdeczne życzenia wielu strzałów, które niechby nawet byłby znikąd, byle trafiały do bramki przeciwnika.
23 PAŹDZIERNIKA, PIĄTEK
RUCH CHORZÓW – ŚLĄSK WROCŁAW (godz. 18:00)
Górny Śląsk podejmuje Dolny Śląsk, lewa nóżka kopie prawą nóżkę, a pani Pelagia zerka w scenariusz imprezy i nerwowo rozgląda się wokół.
– Świętujemy dziś wielkie wydarzenie! – czyta pod wąsem – Dla Łukasza Surmy to mecz numer… Jest już Kozera?
– Jeszcze nie, proszę pani – wydyszał asystent – Dzwonił, że złapał gumę w Lipinach.
…and counting. Oby jak najdłużej.
Jak sądzicie, łza wzruszenia przesłoni dostojnemu jubilatowi stawkę meczu, czy może przeciwnie i poza okolicznościowy dyplomem/zdjęciem/zegarkiem wyhaczy także żółtą kartkę za faul taktyczny?
JAGIELLLONIA BIAŁYSTOK – WISŁA KRAKÓW (godz. 20:30)
Remis. Oczywiście.
– Ale Jagiellonia u siebie…
Remis.
– Ale Jagiellonia z nożem na gardle!
Remis.
– Ale Wisła w ostatnich trzech meczach nie strzeliła bramki.
Za to Jagiellonia w trzech ostatnich meczach straciła ich aż osiem. Remis.
24 PAŹDZIERNIKA, SOBOTA
CRACOVIA – POGOŃ SZCZECIN (godz. 15:30)
Przegrana z Zagłębiem Lubin, wygrane z Ruchem i Lechem, przegrana z Legią, bilans na własnym stadionie 2-2-2…. Jaka właściwie jest Cracovia?
– Nie wie nikt – nucił Głos Wewnętrzny – …to prawda niepotrzebna wcale mi.
Komu niepotrzebna, temu niepotrzebna – niektórzy woleliby wiedzieć, bo to i dwadzieścia złotych można wtedy postawić zamiast dotychczasowych trzech i jakąś mądrą przedmeczową analizę można by napisać… Tak czy owak – mecz kolejki: wicelider kontra czwarta drużyna, krakowska fantazja kontra szczecińska niespodzianka, podrażniona ambicja Cracovii przeciwko faktowi, że Pogoń nie przegrywa na wyjazdach.
– A w domu?
A, dziękuję, niektórzy wciąż mają grypę.
PIAST GLIWICE – KORONA KIELCE (godz. 18:00)
Lech w meczu z Fiorentiną pokazał, że pogłoski o jego śmierci były mocno przesadzone…
– Chyba raczej pogłoski o życiu Fiorentiny?
…i kibice Piasta liczą, że poznaniacy urwą punkty Legii, a Piast po wygranej z Koroną odskoczy Legii o kolejne oczka.
– Przepraszam, że się wtrącę – wtrącił się Głos Wewnętrzny – Ale w tym równaniu nie uwzględniono jednej niewiadomej.
– Mianowicie? – zainteresowała się Opinia Publiczna.
– Korony Kielce. Która jakoś ostatnio nie przegrywa i nie wygląda, żeby miała ochotę zacząć.
ZAGŁĘBIE LUBIN – GÓRNIK ŁĘCZNA (godz. 18:00)
Podstawowe pytanie, jakie w sobotnie popołudnie będą sobie zadawać kibice brzmi: „oglądać mecz lidera czy może powrót Jurija Szatałowa na ławkę Górnika Łęczna?”
– Można wybrać trzeci wariant: jedno oko na Maroko, a drugie na Kaukaz czyli łyknąć dwa mecze w tym samym czasie – instruował Głos Wewnętrzny – To jest nawet wykonalne, tyko trzeba mieć kolorowe kredki do notatek i jeden mecz oglądać na SopCastcie, bo tam leci z małym opóźnieniem.
Można też po prostu skorzystać z możliwości jakie daje nam nowoczesna technologia i któryś mecz sobie nagrać. Albo nawet nagrać dwa i wieczór spędzić w miłej atmosferze.
– Dwa?
Dwa.
25 PAŹDZIERNIKA, NIEDZIELA
TERMALICA BRUK-BET NIECIECZA – LECHIA GDAŃSK (godz. 15:30)
Termalica na własnym stadionie nie przegrywa…
– Nic dziwnego – wzruszyła ramionami Opinia Publiczna – Trudno przegrywać na własnym stadionie, gdy się na nim wcale nie gra.
…Lechia na wyjeździe wygrała raz…
– Ale za to z Jagiellonią!
Och, wiecie… z Jagiellonią w tym sezonie wygrywa co drugi przeciwnik.
Enyłej, w meczu w Mielcu zmierzą się: porządek i chaos, konsekwencja i „kupmy jeszcze dwudziestu, w razie czego poradzi się ich na trybunach i będą robić za frekwencję”. Z lewej „jak zrobić gracza ekstraklasowego z Tomasza Foszmańczyka”, z prawej „jak rozpuścić w nijakości Sebastiana Milę”.
– Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz… – niosło się po Małopolsce.
No pewnie, że nie będzie – jest człowiekiem cywilizowanym, a poza tym Komisja Ligi zawiesiłaby go za to na co najmniej na pięć spotkań.
LEGIA WARSZAWA – LECH POZNAŃ (godz. 18:00)
Obudzeni kontra zmartwychwstali czyli rycerze spod Giewontu vs niebieskie zombie. Legia goni Piasta, Lech goni wszystkich, wszyscy trzymają kciuki za Lecha…
– Nie wszyscy – powiedział sąsiadujący z Lechem w tabeli Górnik Zabrze.
…ale faworytem jest Legia, która nie tylko gra u siebie, ale także może się wreszcie skupić na lidze… /zerk tabelę/… tak, może już całkowicie skupić się na lidze, w przeciwieństwie do Lecha, który tak odpuścił Ligę Europy, że wciąż ma szanse na wyjście z grupy i może to jest pomysł? Żeby odpuszczać, grać na luzie, nie pętać sobie głowy stresem ani nie zawracać nóg przymusem?
Głos Wewnętrzny milczał: wyobrażał sobie mecz, w którym legioniści skupią się na pilnowaniu Szymona Pawłowskiego, lechici przykryją Nemanję Nikolicia i zamiast ligowego El Clasico dostaniemy El Inmóvilo.
26 PAŹDZIERNIKA, PONIEDZIAŁEK
GÓRNIK ZABRZE – PODBESKIDZIE BIELSKO-BIAŁA (godz. 18:00)
To będzie dziwny dzień od samego rana…
– Hehehe, wygraliśmy i teraz wam pokażemy, wy lewackie ścierwa!
– Przepraszam, to my jesteśmy lewackie ścierwa, wy na kaczych łapach. Oni są konserwatywno-liberalną biurokracją!
– A to sorki. Ale wam też pokażemy. Wszystkim pokażemy!
– A gońcie się.
– To porażający wulgarny atak na podstawy cywilizacji śródziemnomorskiej, który nie może pozostać bez odpowiedzi, w związku z czym żądamy sejmowego referendum i specjalnej komisji narodowej!
– Chyba odwrotnie?
– Odwrotnie też!
– Rany, a ci znowu histeryzują…
– Teraz, Kurwa, My!
– Jeszcze tu, kurwa, wrócimy!
– Fiuuuu… bziuuuu!
– Dziadek, ty też bez mandatu?
– Gdzie ja teraz robotę znajdę, jak tylko przesłuchiwać umiem?
– Czasy się zmieniają, a PSL zawsze jest w koalicjach…
Na szczęście łączy nas piłka.
– Jazda z kurwaaaaami!…
„Poligon” w „Ustaw Ligę”
– Legia odżyła w lidze, Lech odżył w pucharach – zastanawiał się prezes LZS Poligon – Czy to już czas na zakupienie ze dwóch lechitów i dokupienie Nikoliciowi Kucharczyka albo Dudy?
– Może jeszcze nie teraz? Lech i Legia grają przeciwko sobie—zasugerowała pani Jadzia – Wie pan, „zysk jednego jest stratą drugiego”.
– „Boardwalk Empire”? „Kane & Abel”? – zgadywał prezes – „Pogoda dla bogaczy”?
– Michel de Montaigne – wyjaśniła pani Jadzia.
– Czyli byłem blisko! – ucieszył się prezes.
Liga „poligonowa” (kod: 726135177) też jest blisko – od lidera klasyfikacji lig prywatnych, KIERO20league prowadzonej przez Macieja Chorążyka, dzieli ją zaledwie 98 punktów, co dla 2277 drużyn grających w lidze „poligonowej” nie powinno być dystansem nie do pokonania. Ot, odpowiednie transfery w obronie, przemyślane transfery w…
…
Hmmm…
…
– Halo!
Przepraszam, zamyśliłem się nad transferami w pomocy.
Z nowości – na miejscu drugim ligi „poligonowej” (kod: 726135177) witamy Legię Brroadway prezesa Tomasza Szymańskiego (11 miejsce w klasyfikacji generalnej). Oby drugą nowością był skład Why Always We, drużyny prezesa LuisaVanGaala.
– Jaki skład?
Jakikurdekolwiek!
Andrzej Kałwa
Fot. FotoPyk