Reklama

Noty. Mecz życia Mączyńskiego i tryb bestii Lewandowskiego

redakcja

Autor:redakcja

08 października 2015, 23:24 • 3 min czytania 0 komentarzy

Emocje po rollercoasterze z Hampden Park zaczynają powoli opadać, więc czas na – jak mawiał klasyk – detale, niuanse i personalia. O tym, że o dokonaniach strzeleckich Lewandowskiego huczy cała Europa, wiedzą już wszyscy. Że Glik to profesura, a Mączyński spłacił cały kredyt zaufania do Nawałki – wie cała Polska. Ale jak spisali się pozostali? Kto najbardziej zawiódł, a kto zachwycił? Oto nasze noty.

Noty. Mecz życia Mączyńskiego i tryb bestii Lewandowskiego

Łukasz Fabiański – 5 – przy bramkach miał niewiele do powiedzenia. Niezła gra nogami, dobry i pewny w tłoku.

Łukasz Piszczek – 6 – nieporównywalnie lepsza forma niż ostatnio. Momentami brakowało precyzji, ale częściej przypominał nam się stary dobry Piszczek. Nie wolno podważać jego pozycji w reprezentacji. To jeszcze nie ten czas.

Kamil Glik – 8 – stoper kompletny. Facet ma wszystko. Ale do świetnego ustawienia, twardej, bezpardonowej gry dołożył niemal doskonałe wyprowadzenie. Tak dobrze wyprowadzającego Glika chyba jeszcze w kadrze nie widzieliśmy. To on wywalczył też rzut wolny na 2:2. Profesor.

Michał Pazdan – 7 – nie tak pewny jak Glik, ale to też skała. Taki pozytywny cham ze środka obrony, do którego strach się zbliżyć, bo pogryzie.

Reklama

Maciej Rybus – 4 – przeciętny w ataku, przeciętny w obronie. Szybko, w 22. minucie, dostał żółtą kartkę za agresywny faul, więc potem musiał grać dużo ostrożniej.

Jakub Błaszczykowski – 5 – po każdym zagraniu widać kulturę, dojrzałość i jakość piłkarską, jakiej brakuje Grosickiemu, ale to jeszcze nie jest Kuba w swojej najlepszej postaci. Widać jednak, że pobyt w Fiorentinie pozwolił mu stanąć na nogi, bo ostatnio był w kadrze cieniem samego siebie.

Krzysztof Mączyński – 8 – najlepszy mecz w życiu. Tym występem zamknął usta wszelkim krytykom (czyli między innymi nam), którzy nie mogli zrozumieć powoływania „Mąki” do kadry. Król środka pola. Specjalista od „przedostatnich” podań. Asysta drugiego stopnia przy pierwszym golu. Piłkarz meczu.



Grzegorz Krychowiak – 7 – poziom Sevilli z ubiegłego sezonu. W destrukcji klasa – ale to już wiadomo – plus kilka nieszablonowych otwierających podań, o które byśmy go nie podejrzewali. Momentami jeszcze brakuje typowej piłkarskiej jakości czy zwykłej precyzji, ale jeżeli dalej będzie się rozwijał w tym tempie – to kwestia czasu.

Reklama

Kamil Grosicki – 3 – cały „Grosik”. Masa wiatru, z czego raz rodzi się występ klasy światowej, a raz taki piasek jak dzisiaj. Po jego stracie padła druga bramka dla Szkotów.

Arkadiusz Milik – 6 – asysta plus porządne łączenie drużyny z Lewandowskim. Niezły też strzał prawą nogą, który miał prawo zaskoczyć Marshalla, ale dziś Szkoci wiedzieli, jaka jest najsilniejsza strona Milika. I z lewej tak chętnie korzystać mu nie pozwalali.

Robert Lewandowski – 8 – kiedy włącza tryb bestii, nie ma co zbierać. Dziś włączył na początku i w końcówce, ale to już zawodnik tej klasy, że niemal za każde zagranie należą się brawa. Siła, technika, walka, otwierające podanie, rozgrywanie i przede wszystkim wykończenie.

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...