Reklama

Najgorszy skrzydłowy i najsympatyczniejszy kibic powołani do reprezentacji

redakcja

Autor:redakcja

02 października 2015, 11:38 • 3 min czytania 0 komentarzy

Dokonało się to, czego się wszyscy spodziewaliśmy – Adam Nawałka powołał najgorszego skrzydłowego ligi oraz najsympatyczniejszego rezerwowego. Kadra wyraźnie podzieliła się na zawodników do grania oraz na zawodników do robienia atmosfery lub po prostu nieprzeszkadzania.

Najgorszy skrzydłowy i najsympatyczniejszy kibic powołani do reprezentacji

Powołanie dostał Sławomir Peszko, który do tej pory w Lechii Gdańsk grał fatalnie. Tak fatalnie, że w ostatnim spotkaniu – akurat wygranym – wszedł z ławki na ostatni kwadrans. Nie ma żadnych argumentów za powołaniem go do kadry, poza argumentami pozasportowymi. Że lubi się z Lewandowskim. Albo że wie, komu się oddaje skarpetki po treningu i nie trzeba mu wszystkiego tłumaczyć od początku. Albo że zna numer po taksówkę. Bo liczyć, że na boisku coś wyczaruje… No oczywiście można, w piłce jest wszystko możliwe (strzelił gola w Irlandii), natomiast umówmy się – są zdarzenia mniej i bardziej prawdopodobne. To, że będący w takiej formie Peszko wyczaruje cokolwiek w reprezentacji, jest mało prawdopodobne.

Żeby nie było mu smutno i żeby wszyscy nie pytali, po co reprezentacji Peszko, Nawałka powołał też Sebastiana Milę. Oczywiście w roli maskotki. Mila ostatni mecz w pełnym wymiarze czasowym zaliczył w sierpniu (a mamy październik – gdyby ktoś nie wiedział). W ostatnich czterech spotkaniach Lechii – trzech ligowych i jednym pucharowym – spędził na boisku 31 minut (na 360 możliwych). Czyli – 8,5 procent czasu.

Nawałka mówi: na dwa ostatnie mecze nie chcę wprowadzać nowych zawodników do reprezentacji. Jest to jakiś argument, ale z naciskiem na „jakiś”. Bo czy naprawdę w razie problemów selekcjoner pośle na boisko piłkarzy, którzy są po prostu w bardzo słabej formie? Czy nie lepiej byłoby mieć w zanadrzu takich, którzy jednak są w lepszej? A jeśli ktoś odniesie kontuzję – ratować nas będą właśnie Mila i Peszko, ławkowicze ze słabej Lechii? Mila – jak lubimy tego chłopaka, to jest niestety smutna prawda – wciąż dostaje powołania za to, że strzelił gola z Niemcami kilkanaście miesięcy temu…

Pełna lista powołanych na mecze ze Szkocją i Irlandią:

Reklama

Bramkarze: Artur Boruc (AFC Bournemouth, Anglia), Łukasz Fabiański (Swansea City AFC, Walia), Wojciech Szczęsny (AS Roma, Włochy), Przemysław Tytoń (VfB Stuttgart 1893, Niemcy).

Obrońcy: Thiago Cionek (Modena FC 1912, Włochy), Kamil Glik (Torino FC, Włochy), Artur Jędrzejczyk (FK Krasnodar, Rosja), Paweł Olkowski (1.FC Köln, Niemcy), Łukasz Piszczek (BV Borussia 1909, Niemcy), Łukasz Szukała (Osmanlıspor FK, Turcja), Michał Pazdan (Legia Warszawa), Jakub Wawrzyniak (Lechia Gdańsk).

Pomocnicy: Jakub Błaszczykowski (ACF Fiorentina, Włochy), Kamil Grosicki (Stade Rennais FC, Francja), Maciej Rybus (Tieriek Grozny, Rosja), Grzegorz Krychowiak (Sevilla FC, Hiszpania), Piotr Zieliński (Empoli FC, Włochy), Krzysztof Mączyński (Wisła Kraków), Ariel Borysiuk (Lechia Gdańsk), Tomasz Jodłowiec (Legia Warszawa), Bartosz Kapustka (Cracovia), Karol Linetty (Lech Poznań), Sebastian Mila (Lechia Gdańsk), Sławomir Peszko (Lechia Gdańsk).

Napastnicy: Robert Lewandowski (FC Bayern München, Niemcy), Arkadiusz Milik (AFC Ajax, Holandia), Kamil Wilczek (Carpi FC 1909, Włochy), Artur Sobiech (Hannover 96, Niemcy).

Najnowsze

Koszykówka

Fenomen socjologiczny czy beneficjentka “białego przywileju”? Kłótnia o Caitlin Clark

Michał Kołkowski
3
Fenomen socjologiczny czy beneficjentka “białego przywileju”? Kłótnia o Caitlin Clark
Anglia

Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś

Radosław Laudański
2
Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś

Komentarze

0 komentarzy

Loading...