Reklama

Ślepy niczym Nawałka. A wzmocnienia leżą zakurzone…

redakcja

Autor:redakcja

29 września 2015, 17:04 • 2 min czytania 0 komentarzy

Nie mamy pojęcia jakim cudem jeszcze jesteśmy w grze w eliminacjach do Mistrzostw Europy we Francji w 2016 roku. Nasz selekcjoner jest bowiem absolutnie ślepy, kompletnie nie czuje trendów w światowym futbolu, a co gorsza – wygląda na to, że przy wyborze składu kieruje się czymś innym, niż obiektywną oceną jakości jej poszczególnych członków. 

Ślepy niczym Nawałka. A wzmocnienia leżą zakurzone…

No bo jak inaczej wytłumaczyć regularne ignorowanie gości, którzy nie tyle dobijają się do drzwi kadry, co już dawno je wyważyli? Wczoraj w „Polska The Times” pojawiło się zażalenie Damiena Perquisa:

Jestem zdrowy. MLS to nie jest słaba liga. Co więcej – uważam, że niewiele lig europejskich jest lepszych. Jestem więc w miejscu, gdzie poziom jest wysoki, jestem w formie i zasługuję co najmniej na zainteresowanie. Myślę, że trener Nawałka uważa, że nie jestem gotowy, aby grać w kadrze. Jest w dużym błędzie.

Dalej Perquis przekonuje, że nie jest wcale słabszy od duetu Szukała-Glik, ale przede wszystkim odkrywa klucz powołań Nawałki.

W tej chwili w kadrze nie ma nie tylko mnie, ale także innych zawodników, którzy mieli inne obywatelstwo. Nie ma Ludo Obraniaka, Eugena Polanskiego, Sebastiana Boenischa. Dziwne, prawda?

Reklama

No doprawdy, przedziwne. Nie ma w reprezentacji Polski ludzi, którzy nie są Polakami. Ostatni raz tak zaszokowani byliśmy, gdy po środzie nastąpił czwartek a po lecie jesień. Niestety, Perquis nie jest pewny komu by kibicował, gdyby doszło do meczu Francji z Polską, ale jest zły i rozżalony, że w tej drugiej nie ma dla niego miejsca. A to dopiero początek litanii błędów Adama Nawałki. Dziś odezwał się bowiem Obraniak, zachowując nieco więcej kontaktu z ziemią niż Perquis, ale jednak przekonując: „reprezentacja to wciąż sprawa otwarta”. Mało? Dorzucamy jeszcze wywiad z legia.net, w którym podjęty został temat… Guilherme na lewej obronie w reprezentacji.

Coś nam świta, że swoje trzy grosze chcieli jeszcze dorzucić w „Cafe Futbol”, Wojtek Kowalczyk chociażby mówił coś o Polanskim.

Tym samym oficjalnie ogłaszamy: Nawałka jest w naszej opinii ślepy i ślepy pozostanie tak długo, jak Krychowiaka nie zastąpi Polanski, Rybusa Guilherme, Mili Obraniak, Glika Perquis, a Lewandowskiego Denis Thomalla.

Rety, jak dobrze, że Olisadebe chyba zmienił numer i nie może się wypowiedzieć o chęci powrotu do zespołu, bo i Milik byłby zagrożony.

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...