Reklama

Druga młodość Aleksandra i kolejne zwycięstwo Zawiszy

redakcja

Autor:redakcja

27 września 2015, 19:43 • 3 min czytania 0 komentarzy

W kilku krokach spoglądamy, co w ten weekend wydarzyło się w pierwszej lidze. Uwagę zwracają kolejne zwycięstwa Dolcanu i Wisły, bilans tymczasowego (?) trenera Zawiszy, no i trzech liderów klasyfikacji strzelców.

Druga młodość Aleksandra i kolejne zwycięstwo Zawiszy

1. Dolcan Ząbki po ośmiu meczach wyjazdowych i tylko dwóch u siebie – a właściwie „u siebie”, bo w Pruszkowie – jest liderem. Dziś dołożył piąte zwycięstwo, wygrywając w Suwałkach z Wigrami. Kawał dobrej roboty wykonał wypożyczony z Jagiellonii Damian Kądzior: był aktywny, kilkukrotnie uderzał na bramkę, w końcu wpisał się na listę strzelców. Ten gol to ciekawa historia, bo piętnaście sekund wcześniej Kryczka obronił ważny strzał, Dolcan ruszył z kontrą, którą wykończył właśnie Kądzior. W słupek trafił jeszcze Krzywicki, ale to wcale nie oznacza, że podopieczni Dariusza Dźwigały wypadli aż tak dobrze. Popełnili dziś dwa poważne błędy w tyłach, zwłaszcza przy wyprowadzaniu piłki – najpierw Klepczarek, potem Wieteska – a rywalom mogą jedynie dziękować za zmarnowane okazje.

2. Fenomenem, który objawił się przy okazji meczu Wigry-Dolcan, jest Damian Świerblewski. Najpierw w 82. minucie bezsensownie sfaulował Artura Bogusza, potem w 83. minucie bezsensownie sfaulował Artura Bogusza… Dwa przewinienia, które wyglądały na celowe, na tym samym przeciwniku, w przeciągu bodaj 80 sekund – oba na żółtą kartkę i z zapewnioną drogą pod prysznic.

3. Tuż za plecami Dolcanu znajduje się Wisła Płock. Trener Kaczmarek na początku sezonu stawiał w ataku na Wojciecha Łuczaka, który napastnikiem nie jest, teraz – wystawia już Mikołaja Lebedyńskiego. Może nie jest to strzelba, dzięki której Wisła bezproblemowo zapewni sobie awans do Ekstraklasy, ale ma na koncie cztery gole i pomaga zbierać punkty. W tej kolejce dorzucił trafienie na wagę wygranej z Bytovią. Czyli Wisła, po ostatniej przegranej z Rozwojem Katowice, znów jest na właściwych torach.

4. Jeśli jednak mowa o napastnikach, to 35-letni Arkadiusz Aleksander na pewno nie ma dość. Wrócił w tym sezonie do Sandecji i bardzo skutecznie spłaca kredyt zaufania, który otrzymał. Aleksander przeżywa drugą młodość, strzelił siedem goli w dziesięciu meczach (dwa razy wszedł z ławki), nawet jednego samobója, ale jego zespół i tak trochę zawodzi. Podopieczni trenera Kasperczyka grali tym razem w Gdyni: w pierwszej połowie dyktowali warunki, powinni wysoko prowadzić do przerwy, ale mieli tylko jednobramkową zaliczkę. Po przerwie już w pierwszej minucie błąd popełnia Bartkow, wyrównuje Abbott, a kwadrans później Arka wyprowadza drugi cios (Nalepa).

Reklama

5. Siedem goli, a więc najwięcej w lidze, ma nie tylko Aleksander, ale i Janusz Surdykowski, który ma dopiero 29 lat (nam się wydaje jakby grał wiecznie), oraz 27-letni Szymon Lewicki. Ten ostatni tak naprawdę wcześniej nigdzie nie grał, w poprzednim sezonie strzelił czternaście goli dla drugoligowej Legionovii i teraz utrzymuje naprawdę wysokie tempo w pierwszoligowym Zawiszy. Dziś zrównuje się z Aleksandrem i Surdykowskim dzięki dwóm trafieniom przeciwko Stomilowi.

6. Zawisza Bydgoszcz bez większych problemów rozprawia się ze Stomilem, który przed tą kolejką zupełnie niepostrzeżenie – nie wiadomo, jak, kiedy i w jakich okolicznościach – prowadził w tabeli pierwszej ligi. A tak poważnie: podopieczni Mirosława Jabłońskiego w środku tygodnia rozgrywali zaległy mecz z Bytovią, zremisowali, a w dodatku chyba też opadli trochę z sił. Dziś w Bydgoszczy znaczyli bowiem na boisku bardzo niewiele, przegrali 0:3. Daniel Osiński, który miał być tymczasowym trenerem Zawiszy, prowadzi go w trzecim meczu i jeszcze podkręca bilans: dwa zwycięstwa i remis.

7. Co na innych stadionach? Chojniczanka, mimo zmarnowanego rzutu karnego przez Rogalskiego, wygrywa po golu Zawistowskiego w Głogowie, a Kluczbork bezbramkowo remisuje z Bełchatowem. O piątkowych meczach, a przede wszystkim o derbach Katowic, pisaliśmy tutaj.

Najnowsze

1 liga

Łobodziński: Sędzia argumentował, że Stolc zrobił jeszcze krok i dopiero upadł

Bartek Wylęgała
1
Łobodziński: Sędzia argumentował, że Stolc zrobił jeszcze krok i dopiero upadł
Francja

PSG planowo, Brest sensacją ligi, wystrzał formy Bułki i Majeckiego. Podsumowanie sezonu w Ligue 1

Bartek Wylęgała
5
PSG planowo, Brest sensacją ligi, wystrzał formy Bułki i Majeckiego. Podsumowanie sezonu w Ligue 1

Komentarze

0 komentarzy

Loading...