Reklama

Schillaci i spółka załatwiają Górnika Zabrze. Szybki pogrom w Turynie.

redakcja

Autor:redakcja

26 września 2015, 10:01 • 2 min czytania 0 komentarzy

„Za dwadzieścia parę lat, jak dobrze pójdzie, piłkarze Górnika, którzy w środę grali z Juventusem, będą mogli przy kominku opowiadać swoim dzieciom, że najgorsze sześć minut w ich karierze przeżyli na Stadio Communale w Turynie.” – pisał Sport. Ciągle wspominaliśmy mecze pucharowe Wisły i Legii, więc dziś dla odmiany będzie Górnik Zabrze. Spotkanie z wielką, przeładowaną gwiazdami drużyną, skończyło się zgodnie z oczekiwaniami, czyli pogromem i stratą czterech bramek. Dwadzieścia sześć lat temu Górnik grał z Juventusem. 

Schillaci i spółka załatwiają Górnika Zabrze. Szybki pogrom w Turynie.

Pierwszą bramkę przyniósł pierwszy atak. Do siatki trafił Toto Schillaci. Ostatnio nawet chcieliśmy zrobić z nim wywiad, ale odesłał nas do agenta, a ten zażądał kosmicznych, liczonych w tysiącach euro pieniędzy, za prawa do jego wizerunku. Aż zrzedła nam mina. Po dwudziestu pięciu minutach trafił raz jeszcze, ale w międzyczasie strzelali też jego koledzy. To był bezlitosny blitzkrieg. Nie minęło jeszcze pół godziny, a Górnik przegrywał 0:4. Gole Koseły i Lisska nie zdały się na nic. Co najwyżej sprawiły, że na wynik nie patrzyło się z gorzkim żalem. 2:4 wygląda jednak lepiej niż 0:4.

Prasa pisała, że polska piłka ma cztery problemy. Cytujemy.

– brakuje nam międzynarodowego doświadczenia i tzw. „ogrania”,
– technicznie i taktycznie ustępujemy najlepszym co najmniej o jedną klasę,
– najlepsi, wyróżniający się piłkarze ligowi wyjeżdżają za granicę, a ich miejsce z konieczności zajmują gracze zupełnie nieprzygotowani do nowej roli,
– rozgrywki ligowe zamazują faktyczną wartość naszych zespołów, stąd rozczarowania w rywalizacji międzynarodowej

Reklama

Skąd my to znamy. Minęło ponad ćwierć wieku, a kwestie ciągle te same. Wciąż nie mamy ogrania i wciąż najlepsi wyjeżdżają za granicę. Spodobał się nam jeszcze jeden cytat o tym, że po wyjeździe Urbana i Komornickiego, w Górniku nie ma ani jednego piłkarza z charyzmą, który byłby w stanie wziąć resztę za mordy. „Ani Warzycha, ani Dankowski, mimo szczerych chęci, nie mają cech przywódczych.”

Najnowsze

Boks

Kozacki, niekwestionowany mistrz wagi ciężkiej. Usyk pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
10
Kozacki, niekwestionowany mistrz wagi ciężkiej. Usyk pokonał Fury’ego!
Anglia

Thiago Silva: Mam nadzieję, że chłopaki z drużyny wiedzą, co znaczy nosić koszulkę Chelsea

Bartek Wylęgała
0
Thiago Silva: Mam nadzieję, że chłopaki z drużyny wiedzą, co znaczy nosić koszulkę Chelsea
Lekkoatletyka

70. ORLEN Memoriał Janusza Kusocińskiego za nami. Polscy lekkoatleci sprawdzili formę

redakcja
1
70. ORLEN Memoriał Janusza Kusocińskiego za nami. Polscy lekkoatleci sprawdzili formę

Komentarze

0 komentarzy

Loading...