Reklama

Dyrektor sportowy Zawiszy niespecjalnie zainteresowany robotą

redakcja

Autor:redakcja

10 sierpnia 2015, 16:29 • 2 min czytania 0 komentarzy

Chyba wszyscy zdążyliśmy się już zorientować, że dyrektorem sportowym klubu w Polsce może być każdy – były piłkarz, czy też ktoś, kto w piłkę nigdy nie grał, mądry, głupi, kontaktowy albo niemowa. Pełna galeria oryginałów. Ale Zawisza Bydgoszcz ma kogoś jedynego w swoim rodzaju. Ma Łukasza Skrzyńskiego.

Dyrektor sportowy Zawiszy niespecjalnie zainteresowany robotą

Jak pewnie (nie) wiecie, bydgoski klub przegrał w tej kolejce 2:3 z Kluczborkiem, co jest mniej więcej takim wyczynem, jak wyjść teraz na dwór i się przeziębić. W meczu nie wziął udziału Alvarinho, ponieważ – jak wytłumaczył trener Mariusz Rumak – odmówił wyjścia na trening i od tego momentu w praktyce przestał być członkiem zespołu. – Poinformowałem już Alvarinho, że nie widzę go w zespole. Jeśli odmawia wyjścia na trening, nie może być z nami. Nie ma zaufania piłkarzy, nie ma mojego zaufania. Jak będzie dalej funkcjonował, to już zależy od klubu – stwierdził Rumak. Nie powiedział tego kumplowi w zaufaniu, nie wyszeptał nikomu na ucho, tylko grzmotnął na konferencji prasowej.

No to poszli dziennikarze bydgoskiego oddziału „Gazety Wyborczej” i pytają Skrzyńskiego: o co chodzi?

A on na to: – Alvarinho tylko bolą plecy!

Gdy dziennikarze tłumaczą, że wersja Rumaka jest inna, dyrektor sportowy na to, że o słowach trenera na konferencji prasowej… nie słyszał. No i musi się go w takim razie spytać, o co chodzi.

Reklama

Zawisza ma więc dyrektora, który:
1. Nie wie, dlaczego jeden z najlepszych piłkarzy nie gra
2. Nie wie, że jeden z najlepszych piłkarzy odmawia treningów
3. Nie wie, co trener ważnego mówi podczas konferencji prasowej

Wygląda na to, że wcale nie jest figurantem, co?

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Koszykówka

Fenomen socjologiczny czy beneficjentka “białego przywileju”? Kłótnia o Caitlin Clark

Michał Kołkowski
3
Fenomen socjologiczny czy beneficjentka “białego przywileju”? Kłótnia o Caitlin Clark
Anglia

Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś

Radosław Laudański
3
Chelsea oblała test dojrzałości. Sean Dyche pokazuje, że ciągle ma to coś

Komentarze

0 komentarzy

Loading...