Czas wystawić swoją jedenastkę w Ustaw Ligę. Patrzę na niego i sam sobie mówię, że szału nie ma, ale po chwili się pocieszam, że w tej grze wygrywają ci, którzy decydują się na nieoczywiste rozwiązania. Trochę mam niesmak, że w pierwszej kolejce Lech zagra z Pogonią i ją pewnie rozstrzela (a ja mam dwóch obrońców Pogoni), ale uznałem, że przedstawię skład na całą rundę, a nie na konkretną kolejkę.
DLACZEGO KUPIŁEM AKURAT TYCH ZAWODNIKÓW:
Napastnicy: obaj moim zdaniem – jak to się mówi – swoje strzelą, przy czym Robak moim zdaniem może naprawdę wpasować się do stylu Lecha Poznań. Wreszcie będzie miał okazję grać w ataku pozycyjnym, w zespole, który przez większość meczu atakuje i stwarza sytuacje. Oczywiście to zawsze zagadka, jak nowy piłkarz będzie wyglądał w nowych barwach, ale mimo wszystko tutaj – jeśli Robakowi zdrowie nie przeszkodzi – wyczuwam ponad 15 goli w sezonie.
Tuszyński natomiast zagadką nie jest, atak Jagiellonii powinien opierać się właśnie o niego. Już w poprzednim sezonie pokazał wielkie możliwości, a przecież przez dużą część rozgrywek napastnikiem numer jeden był Piątkowski.
Pomocnicy: Żyro i Kucharczyk w tamtym sezonie w lidze niespecjalnie błyszczeli. Wprawdzie Żyrze wydawało się, że zanotował bardzo dobry bilans, ale wszyscy wiemy, że to kit i bujda. Albo w tych rozgrywkach się przełamie, albo pozostanie przeciętniakiem na zawsze. Coś mi podpowiada, że sobie poradzi. Kucharczyk – mimo swoich ewidentnych ograniczeń piłkarskich – też powinien nieźle punktować, przynajmniej do momentu, aż nie zacznie się jesienna rotacja.
Dzalamidze, no, tu się trochę obawiam, czy zawsze będzie dla niego miejsce na boisku. Ale jeśli będzie, to kilka asyst zaliczy. Zdolny zawodnik, który do tej pory nie potrafił rozegrać równego sezonu. Najwyższy czas. Dodaję jeszcze Miłosza Przybeckiego, nowego zawodnika Pogoni Szczecin, który moim zdaniem ma bardzo duże szanse na grę w pierwszym składzie, a jest bardzo tani. Wiem, że w Zagłębiu Lubin rozczarował, ale wielu było takich, co w Zagłębiu grali słabo, a gdzie indziej odżywali. Jak się Przybecki nie sprawdzi, to zastąpię go Plizgą, który może grać tak sobie, ale w sezonie zawsze jakieś liczby miał (dobry dorzut ze stałych fragmentów gry).
Obrońcy: Douglas to pewniak, gra w zespole, który traci mało bramek, a sam generuje liczby z przodu. Pewnie większość graczy go kupi. Do niego dodaję dwóch tanich zawodników z Pogoni: Mateusza Lewandowskiego, który wrócił z Włoch oraz Jakuba Czerwińskiego, który razem z Jarosławem Fojutem stworzy parę obrońców. Najchętniej wziąłbym Fojuta, ale droższy, a skoro będą grać razem, to i punktować będą podobnie. Formację uzupełniam Broziem, który gra bardzo ofensywnie.
Bramkarz: Pawełek, bez powodu tak naprawdę. Docelowo go pewnie sprzedam, ale muszę się przekonać, kto w których zespołach wywalczył sobie miejsce w podstawowym składzie.
KOGO JESZCZE CHCIAŁEM KUPIĆ, A NIE KUPIŁEM:
Adam Frączczak – będzie miał liczby. Jednak chyba w tym sezonie będzie występował w obronie, a w grze jest pomocnikiem. Gdyby sklasyfikowano go jako obrońcę, kupiłbym na pewno.
Duszan Kuciak – z bramkarzy zapewne zapunktuje najlepiej. Niestety, mam już trzech innych zawodników z Legii i czwartego mieć nie mogę.
Jakub Wójcicki – w grze, podobnie jak w Zawiszy przez ostatnie pół roku, obrońca. Powinien sobie nieźle radzić, ale 2,2 miliona to chyba trochę przegięcie. Zamiast niego wziąłem Brozia, chociaż chwilę się wahałem.
Mariusz Magiera – myślę, że prędzej czy później go kupię, tylko muszę się upewnić, że wywalczył miejsce w podstawowym składzie i wrócił do formy sprzed kontuzji.
Dawid Kudła – chyba najtańszy bramkarz z tych, którzy rozpoczną sezon w pierwszym składzie. Polecam tym, którym nie domyka się budżet.
Mateusz Bąk – Lechia traci mało goli. Jeśli będzie grał, to go kupię. A jak nie będzie grał, to kupię tego drugiego – np. Łukasza Budziłka.
Kevin Friesenbichler – w Gdańsku wszyscy byli przekonani, że w końcu wypali, ale do tej pory to był bardziej zawodnik treningowy niż meczowy. Jak przychodziło co do czego, to bramki strzelał Colak. Zaczekam na rozwój sytuacji. Aktualizacja: ktoś mi właśnie podpowiada, że gość jest na wylocie albo już w ogóle wyautowany. Ha, więc tym bardziej go nie kupię!
Gergo Lovrencsics – upewnię się, że jest zdrowy i formie i kupuję od razu. Generator liczb.
Nemanja Nikolics – przeczucie mówi mi, że trochę goli zdobędzie. Ale muszę zobaczyć go chociaż raz na żywo, żeby się przekonać. Wahałem się między nim i Robakiem, na razie kupiłem Robaka.
KOGO NIE CHCIAŁEM KUPOWAĆ:
Oliver Kapo – nie miał złego poprzedniego sezonu, ale po prostu nie biorę nikogo z Korony Kielce. Przeczuwam tam sportową katastrofę. Więc ani Kapo, ani nikt inny. Aktualizacja: kupno Kapo byłoby wyjątkowo idiotyczne, skoro podobno z Kielc zawinął się kilka tygodni temu (co przeoczyłem).
Konstantin Vassiljev – w Piaście radził sobie znakomicie. Nie mam żadnych argumentów na to, że w Jagiellonii będzie inaczej, poza zwykłym przeczuciem.
Bartłomiej Drągowski – bramkarz wspaniały, ale Jagiellonia swoje bramki i tak straci. Nieproporcjonalnie drogi do ewentualnego punktowania, odpuszczam.
Kasper Hamalainen – świetny zawodnik, będzie mógł pochwalić się dorobkiem na koniec rundy, ale ponad 4 miliony to zdecydowana przesada. Może jak już pojawią się sponsorzy, to go dokupię.
Ondrej Duda – miał tak fatalną wiosnę, że ani przez moment nie brałem pod uwagę wydania na niego 3,5 miliona.
Karol Linetty – dobry piłkarz, ale ja w tej grze nie kupuję pomocników z zadaniami defensywnymi. A on takich zadań ma sporo. Bramek wiele nie zdobędzie, królem asyst nie zostanie. A Ustaw Ligę nie nagradza za walkę do upadłego.
Marcin Budziński – drogi, a coś mi podpowiada, że takiego sezonu jak poprzedni – pod względem liczb – nie powtórzy.
Jeśli chcesz założyć swoją drużynę w Ustaw Ligę – KLIKNIJ TUTAJ.
Zapraszam też do mojej ligi prywatnej: „Liga Stanowa”, kod: 727455539.
KRZYSZTOF STANOWSKI
