Pamiętacie jeszcze billboardową akcję “możesz być nawet z Poznania, jeśli jesteś kibicem Legii”? Warszawiacy lansowali się wówczas hasłem “mistrz całej Polski” i grali na nosie kibicom w każdym większym mieście – od Łodzi, przez Kraków, aż po Poznań. W stolicy Wielkopolski trochę się oburzano, cel, jakim było podkręcenie atmosfery oczywiście został osiągnięty, ale… No właśnie. Jak zawsze w przypadku pstryczków w nos, trzeba się liczyć z tym, że zbrodnie w sporcie nigdy się nie przedawniają.
Lech czekał cierpliwie na okazję do odgryzienia się za tamtą akcję reklamową. I w kilka dni po mistrzostwie, na warszawskiej stacji Metro Politechnika, pojawiło się to:
Zemsta najlepiej smakuje na zimno. Cała Polska zna prawdziwość tego hasła.
No i – nie możemy się powstrzymać – pasuje tu również wstawić biblijną mądrość, że kto mieczem wojuje, od miecza ginie.