Reklama

Cierzniak obronił jedenastkę, Dundee United przegrało w finale

redakcja

Autor:redakcja

15 marca 2015, 21:27 • 2 min czytania 0 komentarzy

Dawno nie sprawdzaliśmy, co dzieje się u Radosława Cierzniaka i Jarosława Fojuta. Dzisiaj ich Dundee United mierzyło się z Celtikiem w finale Pucharu Ligi Szkockiej, więc nadarzyła się idealna okazja, by te zaległości nadrobić. Zwłaszcza, że obaj są podstawowymi piłkarzami nieźle radzącego sobie w tym sezonie Dundee. Co prawda The terrors ulegli Celtom, jednak żaden z Polaków nie ma prawa wstydzić się za dzisiejszy występ.

Cierzniak obronił jedenastkę, Dundee United przegrało w finale

Kibice Dundee United z pewnością liczyli na to, że ich drużyna dzisiaj zwycięży – na zdobycie Pucharu Ligi czekają już od 1981 roku. Jednak nie oszukujmy się, chęci chęciami, a faworyt tego meczu mógł być tylko jeden. I było to widać na boisku. To Celtic dominował, to piłkarze The Bhoys stwarzali sobie sytuacji i raz za razem sunęli z atakami na bramkę Cierzniaka. Polacy mieli więc pełne ręce (i nogi) roboty.

Image and video hosting by TinyPic

Musimy przyznać, że jak na tak trudny mecz, poradzili sobie naprawdę nieźle. Żaden z nich nie zawalił przy bramkach zdobytych przez Celtic, a Cierzniak momentami imponował tym, co wyczyniał między słupkami. W 28. minucie popisał się genialną interwencją po strzale Commonsa, jednak przy dobitce był już bez szans, niewiele mógł także zrobić przy drugiej bramce dla Celtiku. Polak wybronił nawet rzut karny w końcówce spotkania, jednak nie mógł zrobić w tym meczu nic więcej, niż uchronić Dundee przed bardziej dotkliwą porażką.

Nieźle radził sobie także Fojut, który imponował świetną grą w powietrzu. Polak wygrał większość główek, ustrzegł się też poważnych błędów i ciężko mieć do niego pretensje o stracone bramki – co najwyżej mógł szybciej zareagować przy pierwszej bramce dla Celtów. A nie miał dzisiaj lekko, zwłaszcza po tym, jak w 56. minucie z czerwoną kartką zszedł Sean Dillon, a Celtic rozpoczął masowe natarcie na bramkę Dundee.

Reklama

Już w ramach ciekawostki, dość zabawne jest to, że w finale Pucharu Ligi Szkockiej na czterech bramkarzy obu drużyn, aż trzech było z Polski – poza broniącym Cierzniakiem na ławkach Celtiku i Dundee United znaleźli się Łukasz Załuska i Michał Szromnik.

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...