Reklama

Anglik, Katalończyk, tawerna i boisko za 150 peset. Takie były początki Realu Madryt

redakcja

Autor:redakcja

06 marca 2015, 10:49 • 2 min czytania 0 komentarzy

Nieformalnie istniał już kilka lat wcześniej, ale do pewnego momentu nikt nie odczuwał większej potrzeby oficjalnego zgłoszenia klubu do rejestru. Fakt ten miał miejsce 6 marca 1902 roku. Właśnie tę datę przyjmuje się symbolicznie jako początek najlepszego piłkarskiego klubu ubiegłego stulecia. Klubu, którego białe koszulki dla niektórych staną się świętością, a Estadio Santiago Bernabeu miejscem futbolowego kultu. Dokładnie 113 lat temu grupa młodych ludzi założyła Madrid FC.

Anglik, Katalończyk, tawerna i boisko za 150 peset. Takie były początki Realu Madryt

Wcześniej w Madrycie istniał studencki Foot Ball Sky, z inicjatywy i przy wsparciu Anglika – Arthura Johnsona – który był jednym z piłkarskich pionierów w Hiszpanii. Oferował on pomoc merytoryczną, ale też praktyczną, bo to właśnie Johnson został pierwszym strzelcem bramki w historii klubu, a także jego pierwszym trenerem. Potem część z członków się odłączyła, dając początek pierwszemu, oficjalnie zgłoszonemu madryckiemu zespołowi – Madrid Foot Ball Club.

Jego pierwszym prezesem był… Katalończyk. Do tego urodzony w samej Barcelonie – Juan Padrós Rubio. Według zachowanych krótkich notek biograficznych, człowiek dobry, przedsiębiorczy i wegetarianin. Do Madrytu przeniósł się w wieku szesnastu lat. To głównie z jego inicjatywy zalegalizowano działanie klubu. Także nie ma siły, żeby kibice Realu nie byli Katalonii choć odrobinę wdzięczni, bo gdyby nie jej syn, to być może Real nigdy by nie powstał.

Pierwszą oficjalną siedzibą klubu zostało zaplecze wielkiego sklepu tekstylnego o nazwie “Al Capricho”, który należał do katalońskiego prezesa Realu. Szatnią i miejscem spotkań była z kolei tawerna “La Taurina”. Wtedy oficjalnie zatwierdzono też barwy. Śnieżnobiałe trykoty, granatowe getry, czapeczki i purpurowe wypustki na rękawach. Biel została przejęta od angielskiego klubu Corinthians. Kilka dni później, na prowizorycznym boisku przy Plaza del Toros, za którego wynajem płacono 150 peset, odbył się pierwszy w historii Realu mecz. Miał on umożliwić wybór wyjściowej jedenastki. Naprzeciw siebie stanęły drużyna niebieska i czerwona, obie złożone z graczy Blancos. Wygrali niebiescy.

Reklama

Niedługo później miały miejsce pierwsze Gran Derbi (przegrane przez Real 1:3) czy zdobycie pierwszego trofeum (dwie ceramiczne patery). Tak, trzeba przyznać – dość skromnie – rozpoczęła się historia klubu, który blisko sto lat później zostanie mianowany najlepszym w historii dyscypliny. Klubu, którego herb, koszulki czy stadion na przestrzeni wieku staną się wyjątkowe dla milionów ludzi na całym świecie.

Najnowsze

Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
13
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!
Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League
Hiszpania

Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Jakub Radomski
51
Cierpiące Atletico wygrało w końcówce! Koszmarne pudło Lewandowskiego

Komentarze

0 komentarzy

Loading...