Reklama

One man show Pawła Zarzecznego. Wybiła godzina „L”

Piotr Tomasik

Autor:Piotr Tomasik

19 lutego 2015, 12:06 • 1 min czytania 0 komentarzy

Paweł Zarzeczny jak wiadomo świetnie – ba, może nawet najlepiej – czuje się we własnym towarzystwie i z obecności kamery też raczej sobie wiele nie robi. Dziś serwuje nam więc kolejny smakowity odcinek programu „One Man Show”. Jeśli jeszcze nie wiecie, co jest grane – codziennie zamierza omawiać w nim najświeższe oraz te trochę mniej świeże artykuły prasowe. Oczywiście tylko na łamach Weszło. Jako że „wybija godzina (L)”, to będzie dziś trochę o Legii. O Radoviciu i tym, dlaczego opłaca mu się wyjazd do Chin, dlaczego Holendrzy powinni się bać Kucharczyka. Ale nie tylko… Jak zwykle. Również o Lidze Misiów, o Marcinie Gortacie, o tym kto najlepiej wymawia literę „O”. O „dziennikarstwie kontrolowanym” – Ctrl+C, Ctrl+V. No, co my zresztą będziemy wiele pisać. I tak nie zrozumiecie, jak nie obejrzycie. 

One man show Pawła Zarzecznego. Wybiła godzina „L”

Zapraszamy zatem gorąco. One Man Show!

Najnowsze

Boks

Kozacki, niekwestionowany mistrz wagi ciężkiej. Usyk pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
35
Kozacki, niekwestionowany mistrz wagi ciężkiej. Usyk pokonał Fury’ego!
Anglia

Thiago Silva: Mam nadzieję, że chłopaki z drużyny wiedzą, co znaczy nosić koszulkę Chelsea

Bartek Wylęgała
0
Thiago Silva: Mam nadzieję, że chłopaki z drużyny wiedzą, co znaczy nosić koszulkę Chelsea

Komentarze

0 komentarzy

Loading...