Reklama

Gdy match-fixing wyrywa się spod kontroli. Królowie Albanii

Piotr Tomasik

Autor:Piotr Tomasik

26 stycznia 2015, 17:17 • 1 min czytania 0 komentarzy

Ledwo zdążyliśmy otrząsnąć się po obejrzeniu powtórek z greckiej ligi, gdzie napastnik obronił ręką swój własny strzał, a już mamy kolejny zagadkowy filmik z piłkarskich peryferii. Tym razem Albania i ostatnie sekundy spotkania Flamurtari Vlorë – Teuta Durrës. Wynik? 1:1. W teorii korzystny dla gości, którzy rozpaczliwie bronią się przed utratą gola. W praktyce? Cóż…

Gdy match-fixing wyrywa się spod kontroli. Królowie Albanii

Oba zespoły, a kto wie, może również sędzia, dość mocno walczyły o drugiego gola dla Flamurtari. Pięć minut doliczonego czasu gry i kanonada na bramkę gości z Durres. Co ciekawe – ci kompletnie odpuszczają grę defensywną, a po każdej zmarnowanej okazji rywali, bardzo szybko wznawiają grę i oddają piłkę przeciwnikom. Kabaret.

I jak? Czysto, jak na Dworcu Centralnym późną jesienią. Wymiękamy. Prościej było wytłumaczyć nawet tę wspomnianą Grecję:

Reklama

Rozwój Internetu i coraz szerszy dostęp do streamów, relacji i innych tego typu otwiera oczy. Potwierdza, że Ekstraklasa naprawdę nie jest aż tak kartoflana, jak zwykliśmy sądzić. Jak widać – są miejsca, gdzie diabeł mówi dobranoc. Albania jest z pewnością jednym z nich.

Najnowsze

Boks

Pięściarze dali radę, transmisja nie. “Niestety, ten DAZN to wielki shit”

Błażej Gołębiewski
0
Pięściarze dali radę, transmisja nie. “Niestety, ten DAZN to wielki shit”
Boks

Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!

Szymon Szczepanik
13
Olbrzym nie dogonił króliczka. Usyk ponownie pokonał Fury’ego!
Anglia

Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Bartosz Lodko
1
Fabiański: Nie spodziewałem się, że tak długo będę grał w Premier League

Komentarze

0 komentarzy

Loading...