Jego powrót był spektakularny równie jak literacki Powrót Króla czy filmowy Powrót Drakuli. Już prawie zapomnieliśmy, że facet w ogóle istnieje, a tymczasem przeniósł się do najgorszej drużyny drugiej ligi włoskiej i zdobył bramkę w debiucie. Po tym weekendzie, trochę z braku laku, największe brawa należą się właśnie Tomaszowi Kupiszowi. U pozostałych raczej bieda, choć nie zabrakło przebłysków.
Szczęsny znowu na ławce, a kibice już kochają “Ooooooospinę!”
Problemy na przykład piętrzą się przed Wojciechem Szczęsnym. Najpierw słabsze występy, później fatalny mecz z Southampton i nieszczęsny papieros. A teraz jeszcze… (włączcie głos vine’a)
Za Kolumbijczykiem, oprócz słabszej dyspozycji Szczęsnego, zaczynają przemawiać fakty. David Ospina zagrał w dwóch ostatnich ligowych meczach i w obu – ze Stoke City i dzisiejszym z Manchesterem City (2:0) zachował czyste konto. Dla porównania Wojtkowi w siedemnastu meczach udało się to zaledwie trzykrotnie. Media spekulują, że reprezentant Polski być może został wysłany na przymusowy “urlop”, tak jak to miało miejsce w przeszłości. Niewykluczone jednak, że powinien zacząć przyzwyczajać się do miejsca na ławce rezerwowych, bo rzeczowych argumentów za powrotem do bramki jak na razie brak.
Kupisz wreszcie oddycha bez respiratora
O nim napisaliśmy na początku. W pomeczowym wywiadzie rzucił, że mimo gola nie jest zadowolony ze swojego występu. Doceniamy samokrytykę, ale w tym przypadku chyba lepiej nie wybrzydzać, żeby nie zapeszyć. Jeśli kolejne mecze mają kończyć się golami, to życzymy, żeby były równie słabe. Ale fakt, do momentu zdobycia bramki był ponoć najgorszy na boisku.
Levante zaszkodził… Tytoń. Przemek Tytoń
Szczęsny na ławce, Fabiański w meczu z Chelsea wrócił dopiero przed szóstą, Boruc kontuzjowany, więc ciężar ratowania naszej bramkarskiej kolonii spadł na barki Przemysława Tytonia. Tym razem spisał się znakomicie. Zachował czyste konto (drugi raz w tym sezonie), w pięknym stylu obronił rzut karny, a jego Elche ograło Levante. Bardzo pozytywny akcent na zakończenie weekendu.
W wygranych przez Sevillę derbach Andaluzji z Malagą zagrał Grzegorz Krychowiak, ale tym razem na kolorową laurkę nie zasłużył, bo niczym specjalnym się nie wyróżnił. Z kolei Cezary Wilk popis Lionela Messiego oglądał jedynie z ławki rezerwowych.
ANGLIA
Wojciech Szczęsny (Arsenal) – ławka z Manchesterem City (2:0)
Marcin Wasilewski (Leicester) – 90 minut i żółta kartka ze Stoke (0:1)
Łukasz Fabiański (Swansea) – 90 minut z Chelsea (0:5)
Bartosz Białkowski (Ipswich) – 90 minut z Milwall (3:1)
Artur Boruc (Bournemouth) – poza składem (kontuzja) na Rotherham (2:0)
Radosław Majewski (Huddersfield) – ławka z Middlesbrough (0:1)
Tomasz Kuszczak (Wolves) – ławka z Blackpool (2:0)
BELGIA
Waldemar Sobota (Club Brugge) – ławka z Mechelen (1:1)
CYPR
Łukasz Gikiewicz (AEL) – poza składem na Anorthosis (1:2)
FRANCJA
Kamil Grosicki (Rennes) – poza składem (kontuzja) na St. Etienne (0:0)
HISZPANIA
Cezary Wilk (Deportivo) – ławka z Barceloną (0:4)
Grzegorz Krychowiak (Sevilla) – 90 minut z Malagą (2:0)
Przemysław Tytoń (Elche) – 90 minut i obroniony rzut karny z Levante (1:0)
HOLANDIA
Arkadiusz Milik (Ajax) – 90 minut z Groningen (2:0)
PORTUGALIA
Paweł Kieszek (Estoril) – 90 minut z Boavistą (2:1)
SZKOCJA
Łukasz Załuska (Celtic) – ławka z Hamilton (2:0)
Radosław Cierzniak (Dundee Utd) – 90 minut z Hamilton (poniedziałek)
Jarosław Fojut (Dundee Utd) – 90 minut i żółta kartka z Hamilton (poniedziałek)
Michał Szromnik (Dundee Utd) – ławka z Hamilton (poniedziałek)
WŁOCHY
Kamil Glik (Torino) – poza składem (kartki) na Cesenę (3:2)
Łukasz Skorupski (Roma) – ławka z Palermo (1:1)
Paweł Wszołek (Sampdoria) – ławka z Parmą (2:0)
Piotr Zieliński (Empoli) – 25 minut z Interem (0:0)
Mateusz Lewandowski (Virtus Entella) – ławka z Bari (0:0)
Tomasz Kupisz (Cittadella) – 90 minut i bramka z Modeną (1:1)
Michał Chrapek (Catania) – 90 minut z Lanciano (0:3)