Reklama

Claudio Ranieri do wzięcia, spieszcie się, zanim zgarną go sławniejsi!

redakcja

Autor:redakcja

15 listopada 2014, 20:35 • 2 min czytania 0 komentarzy

Niestety, Grecy nie poznali się na geniuszu trenerskim Claudio Ranieriego, który doprowadził reprezentację tego sympatycznego narodu do historycznych wyników pokroju porażki z Wyspami Owczymi. Talent rozrywkowy showmana i performera z Włoch po raz kolejny został opacznie zrozumiany i znakomity coach, wprowadzający do swojego fachu elementy komediowe, znów wylądował na bruku.

Claudio Ranieri do wzięcia, spieszcie się, zanim zgarną go sławniejsi!

Claudio Ranieri. Jak go rozszyfrować?

Rocznik 1951. Ten sam, co Louis van Gaal, dwa lata młodszy od Wengera i Hitzfelda, dwa lata starszy od Pellegriniego. W teorii gość powinien już dysponować całkiem pokaźną gablotą pucharów, tym bardziej, że w CV ma zespoły, które ciężko określić mianem średniaków. Zerknijmy na kilka ubiegłych lat:

Chelsea na starcie epoki Romana Abramowicza
Valencia tuż po wygraniu hiszpańskiego dubletu i Pucharu UEFA
Juventus po powrocie do Serie A
Inter Mediolan, wcale nie tak długo po wielkim zwycięstwie zespołu pod wodza Jose Mourinho w Lidze Mistrzów
AS Monaco z fortuną Rybołowlewa, przez moment z Falcao i Rodriguezem w składzie

Ranieri dostawał drużyny, które inni byli w stanie doprowadzić do największych sukcesów. Dwukrotnie dostawał do dyspozycji niemal nieograniczone fundusze. Zaliczał kolejne miasta, w których chwilę później odbywały się fety po zdobyciu najważniejszych tytułów. Oczywiście “chwilę później” to w tym wypadku: po zwolnieniu Ranieriego. Niestety dla włoskiego szkoleniowca bowiem, jego osiągnięcia nie są tak bogate, jak kluby, w których pracował, a lista zdobytych pucharów wygląda zdecydowanie mniej okazale, niż jego opasłe CV.

Reklama

Przyjrzyjmy się oszałamiającym sukcesom Ranieriego.

Prowadząc Cagliari wygrał Serie C1 i Puchar Włoch Serie C, oba w sezonie 1988/89 (tak, tak! 1989! Guardiola dopiero szykował się do debiutu w seniorach)
Prowadząc Fiorentinę wygrał Serie B (1993/94) oraz Puchar Włoch w sezonie 1995/96 wraz z Superpucharem 1996.
Z Valencią – Puchar Króla w sezonie 1998/99, Puchar… Intertoto w 1998 oraz Superpuchar UEFA w 2004 roku (przejmując zespół, który rok wcześniej zdobył z Rafaelem Benitezem dublet, dokładając jeszcze Puchar UEFA).
Na upartego – z AS Monaco wygrał francuską drugą ligę.

I tyle. Finał. To już koniec niesamowitej listy oszałamiających sukcesów Claudio Ranieriego, człowieka, który “jeżdżenie na nazwisku” opanował w stopniu o wiele bardziej zaawansowanym, aniżeli sztukę trenowania piłkarzy. Ostatni puchar do swojej gabloty dołożył DEKADĘ temu, wygrywając jeden mecz – Superpuchar Europy – do którego Valencię wprowadził inny szkoleniowiec.

Mimo to, mamy wrażenie, że Ranieriego znowu zgarną jacyś Janusze Biznesu, którzy stwierdzą, że gość z takim CV musi być prawdziwym wymiataczem. Oby tylko nie była to Lechia Gdańsk.

Chociaż…

Aha, Grecy też wesolutka federacja. Według Kickera ponoć szykują już fotel dla 75-letniego Trapattoniego.

Reklama

Najnowsze

Weszło

Komentarze

0 komentarzy

Loading...