Reklama

Piłkarskie rewolucje Donalda: – Faulowałem, ale nie na karnego

Piotr Tomasik

Autor:Piotr Tomasik

09 listopada 2014, 14:14 • 1 min czytania 0 komentarzy

Konkurs na najgłupszą wypowiedź listopada mamy rozstrzygnięty. Dlatego – zamykamy głosowanie, nie trzeba już zgłaszać nowych kandydatur. Wygrywa Dziki Donald, czyli Wilde-Donald Guerrier. Po meczu ze Śląskiem Wrocław stwierdził (cytat za wislaportal.pl): – Jeśli chodzi o rzut karny, to moim zdaniem sfaulowałem, ale to nie był faul na karnego.

Piłkarskie rewolucje Donalda: – Faulowałem, ale nie na karnego

To naprawdę bardzo ciekawa interpretacja przepisów piłkarskich. Faul był, ale nie na karnego!

No to na co, w takim razie? Na rzut wolny pośredni? Bardzo nas interesuje, jaki to przepis – o którego istnieniu nie wiemy – odkrył Donald. Haitańczyk może być sprawcą jednej z największych rewolucji w historii futbolu, takim nowym Bosmanem.

A tak trochę bardziej poważnie: do gry w piłkę potrzebna jest głowa. Ale nie tylko do odbijania piłki, tylko do myślenia. Najgorsze, co można zrobić, to otaczać się głupkami. Niestety, ale mamy wrażenie, że para Guerrier – Sarki to jakiś niespotykany do tej pory poziom futbolowego – i nie tylko – debilizmu.

Fot.FotoPyk

Reklama

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...