Reklama

Follow za follow? Polishboy tłumaczy swą politykę twitterową

redakcja

Autor:redakcja

05 listopada 2014, 23:05 • 1 min czytania 0 komentarzy

Angel Perez Garcia nie zwalnia tempa. O fenomenie gliwickiego social ninja pisaliśmy już wczoraj (TUTAJ), ale ten postanowił jeszcze bardziej zbratać się ze swoimi fanami. Tym razem – by nie było niedomówień – w komentarzach na Weszło wytłumaczył swą politykę twitterową.  

Follow za follow? Polishboy tłumaczy swą politykę twitterową

Zrzut ekranu 2014-11-05 o 21.34.46

Jak widać – Perez Garcia stworzył najdłuższe zdanie w historii ludzkości. Sprawa jest jednak jasna. Wbrew temu, o co go podejrzewaliśmy, nie stosuje akcji „follow za follow”, czyli na follow ze strony autora najlepszego krycia w futbolu trzeba po prostu sobie zasłużyć. Najlepiej – co oczywiste – prowadzić twitterowe konto Skype’a lub po prostu być Barackiem Obamą. Wtedy gwarantowane nie tylko „follow”, ale też dużo „love”.

Jeśli jednak chcecie wejść w interakcję z Angelem, sprawa nie jest jednak tak oczywista…

Zrzut ekranu 2014-11-05 o 22.00.59

Reklama

Mówiąc krótko – musicie go obserwować. Dopiero wtedy słynny Polishboy wam odpisze. Ale warto, naprawdę warto!

Najnowsze

Piłka nożna

Sztuka grania na nosie elicie. Triumfatorzy Pucharu Polski spoza Ekstraklasy

redakcja
0
Sztuka grania na nosie elicie. Triumfatorzy Pucharu Polski spoza Ekstraklasy

Komentarze

0 komentarzy

Loading...