Reklama

0:0 na szczycie pierwszej ligi, słabo? Ani trochę, to był niezły mecz

redakcja

Autor:redakcja

28 września 2014, 15:16 • 2 min czytania 0 komentarzy

Może arena mało efektowna, może nazwy klubów nie powalały na łopatki, ale tak czy inaczej było to starcie lidera z wiceliderem. Szlagier 1 ligi. Bruk-Bet mierzył w przypieczętowanie marki faworyta do awansu, a zwycięstwo na boisku drugiej drużyny rozgrywek byłoby najlepszym sposobem. Stomil chciał udowodnić, że w czubie tabeli nie jest kometą, ekipą przypadkową. Kto na koniec przekonał do swoich racji?

0:0 na szczycie pierwszej ligi, słabo? Ani trochę, to był niezły mecz

Cóż, taki to był mecz, że chyba obie strony.

Wiemy jak to wygląda – pierwszoligowe 0:0, pewnie skandalicznie słaby poziom, zaraz zacznie się szyderka. Ale właśnie całkiem podobał nam się ten mecz. Brakło bramek, oczywiście, ale poza tym działo się sporo. Jest w tym też zasługa arbitra, który nie gwizdał faulu za każdym razem, gdy piłkarz poślizgnął się na własnej ślinie, dzięki czemu mecz był dość płynny.Poza tym? Szczególnie w drugiej połowie, akcja za akcję. Były takie momenty, że przenosiliśmy się w przeciągu kilkudziesięciu sekund z jednego pola karnego na drugie. Przykład z około 70 minuty: niezły rzut wolny Termalicy. Setka Stomilu, bo Czerwiński uratował Bruk-Bet wybijając piłkę z pustej bramki, Kaczmarczyk świetnie ustawiony w polu karnym marnuje doskonałą okazję… Naprawdę, nie nudziliśmy się.

Goście byli lepsi (choć szczególnie w pierwszej części spotkania) i raczej trzeba oswajać się z myślą, że możemy zobaczyć ich w przyszłym sezonie w Ekstraklasie. Nieprzypadkowo natłukli tyle punktów, nie są też Flotą, której udało się to jakiś czas temu, by potem przewagę roztrwonić. Jest tu zaplecze, jest kasa, determinacja. I chyba będzie wynik, bo mają kadrę szeroką jak na warunki pierwszej ligi, a przy tym mocną.

Stomil? Bardzo fajny zespół. Świetnie odgryzali się po rzutach wolnych albo kontrach, przeciwko było nie było ekipie będącej w dużym gazie. Gratulacje dla Jabłońskiego, dziś miał ważny test i go zdał. Ciekawi jesteśmy na co dalej stać tę drużynę, ale to może być rewelacja rozgrywek. Jeśli tylko nie zjedzą ich problemy finansowe albo sprzedaż czołowych graczy.

Reklama

Fot. stomil.olsztyn.pl

Najnowsze

Francja

„Nowy Mbappe” z Monaco. 18-latek znowu strzelił Barcelonie

Patryk Stec
0
„Nowy Mbappe” z Monaco. 18-latek znowu strzelił Barcelonie
Ekstraklasa

„Niewyobrażalny ból. Groziła mi amputacja”. Chico Ramos i kontuzja, która zmienia życie

Szymon Janczyk
0
„Niewyobrażalny ból. Groziła mi amputacja”. Chico Ramos i kontuzja, która zmienia życie

Komentarze

0 komentarzy

Loading...