Rekord, jeśli chodzi o najszybszy gol w historii ligi. Dwa niebywałe, niepowtarzalne pudła. Do tego niezniszczalny Badstuber, odradzający się Schieber, mizerny Immobile, pechowy Kolasinac, obiecujący Gaudino i niesamowite liczby Paderborn… Oto, jak widzieliśmy inauguracyjną kolejkę Bundesligi.
1. Siedem sekund. Albo osiem. Ktoś napisał, że nawet dziewięć… W tej chwili to najmniej istotne, bo rekord, który wcześniej należał do Giovane Elbera i Ulfa Kirstena, czyli gol po jedenastu sekundach, został pobity. Autorem nowego wyniku – najszybciej zdobytej bramki w historii Bundesligi – Karim Bellarabi z Leverkusen.
2. Pamiętacie jeszcze takiego gościa jak Holger Badstuber? Niektórzy mówią, że strasznie czerstwy w obronie, ale jedno możemy stwierdzić z całą pewnością: strasznie pechowy. Kiedyś zerwał więzadła w kolanie, potem zerwał po raz drugi, a w piątek wrócił. Po 629 dniach. Szacunek.
3. O, a Schiebera pamiętacie? Pamiętacie, takich piłkarzy się nie zapomina. W końcu chłopaka się pozbyli z Dortmundu, gdzie był permanentnie wyśmiewany, a tu w debiucie w Herthcie załadował dwa gole. A w Borussii debiutował akurat Immobile i zaprezentował się tak, że poniższe pytanie nie dziwi nas w ogóle…
Oglądam skróty Bundesligi i myślę sobie – a może Schieber strzeli w tym sezonie więcej goli niż Immobile?
— Michał Trela (@MichalTrelaBlog) August 23, 2014
4. Gianluca Gaudino, którego mieliśmy okazję poznać przy okazji Superpucharu Niemiec, w którym wypadł dość blado, zadebiutował w Bundeslidze. 17 lat, 9 miesięcy, 11 dni. Okazuje się, że w ligowej historii Bayernu grało tylko trzech młodszych ludzi. Ale Gaudino z Wolfsburgiem zaprezentował się obiecująco, no i kapitalne miał liczby: przebiegł 12,93 km i celność podań na poziomie 96 proc.
5. Do Bundesligi powróciła Kolonia, a w niej od pierwszej minuty zupełnie niespodziewanie Adam Matuszczyk. W pierwszym składzie Hoffenheim Eugen Polanski, który przedłużył właśnie kontrakt i został zastępcą kapitana, zaś w Leverkusen – bardzo dobry występ Sebastiana Boenischa. A powołany do kadry Mateusz Klich na trybunach Wolfsburga… #taktylkomówimy
6. Piękna to może być historia Paderborn, które ma najmniejszy w lidze stadion (na 15 tysięcy ludzi), płaci najmniej i ma kadrę wycenianą przez Transfermarkt na 20 mln euro. A dziś – pierwsze punkty na najwyższym poziomie rozgrywek, w meczu z Mainz. Goście wystawili jedenastkę złożoną z piłkarzy, którzy rozegrali 739 meczów w Bundeslidze, a Paderborn – 60. Urocza ciekawostka.
7. Schalke kontynuuje wesołą przygodę z tym sezonem: odpadli w pierwszej rundzie Pucharu Niemiec z trzecioligowym Dynamem Drezno, a teraz przegrali na inaugurację z Hannoverem. A więzadła krzyżowe na dzień dobry zerwał Sead Kolasinac i zabraknie go przez kolejne pół roku.
8. Nie jesteśmy pewni, jak to się stało… Junior Malanda przeciwko Bayernowi.
9. O, a ten wcale nie lepszy… Hrgota z Gladbach.