– Van Gaal wykonał fałszywy ruch, bo skoro raz był na tyle szalony, by wpuścić bramkarza w 120. minucie i to mu wyszło, to proszę sobie wyobrazić, co by było gdyby zrobił to po raz drugi. Na piłkarzy argentyńskich taka zmiana podziałałaby szalenie niepokojąco. Brak wymiany bramkarza spowodował, że dostali trochę pozytywnej energii, kopnięcia. Faworytem finału oczywiście są Niemcy, którzy mają niesamowite możliwości w ataku i sto tysięcy różnych wariantów, ale w finale działają też inne czynniki – mówi Zbigniew Boniek, który w programie firmy Expekt “Piłka okiem eksperta” wraz z Krzysztofem Stanowskim zastanawia się nad ostatnimi mundialowymi rozstrzygnięciami.
Zapraszamy do oglądania.