Mateusz Borek wraz z Romanem Kołtoniem pieczołowicie dyskutują nad tym, co przydarzy się w fazie pucharowej brazylijskiego mundialu. – Kolumbia dojrzewała w eliminacjach, kiedy była drugą siłą Ameryki Południowej, za Argentyną. Wydawało się też, że bez Radamela Falcao zabraknie im strzelonych goli, a jednak te gole są. Potrafią szybko atakować i solidnie bronić – twierdzi Kołtoń, który w parze Kolumbia – Urugwaj faworyta upatruje właśnie wśród rodaków kontuzjowanego napastnika AS Monaco. Zachęcamy do obejrzenia materiału firmy Betclic, naprawdę – ciekawy.