Ostatnia kolejka Ekstraklasy, to nie tylko seria odpowiedzi na pytania: kto wygra mecz o prestiż przy Łazienkowskiej, Lech czy Legia, kto zajmie trzecie miejsce w lidze (Ruch czy Górnik) i zainkasuje blisko milionową premię przewidzianą przez Ekstraklasę. Albo wreszcie – jak poukładają się kolejne miejsca w stawce. One również mają przecież przełożenie na konkretne zyski. Prosty przykład: Śląsk Wrocław może skończyć ligę na dziewiątym miejscu, ale jeśli oleje spotkanie z Koroną, a rywale nie okażą się łaskawi, może spaść nawet na jedenaste. A to, lekko licząc, oznacza 400 tysięcy złotych straty.
Nawiązujemy do finansów, bo i my – wraz z naszymi partnerami-sponsorami – mamy do rozdania trochę grosza. Wracamy do punktu wyjścia: ostatnia kolejka to również moment rozstrzygnięć w naszej grze **Ustaw Ligę**. Jeśli kogoś to dotyczy, naprawdę warto się pogłowić nad ustawieniem drużyny na decydujące mecze. W końcu całkowita pula nagród to TRZYDZIEŚCI TYSIĘCY ZŁOTYCH.
Okazji do zdobywania nagród było sporo. Mieliśmy klasyfikacje kolejek, miesiąca, a nawet konkretnych sponsorów (Expekt, Betclic, ComeOn), ale jasna sprawa, że każdy chciałby zgarnąć 4 tysiące złotych i wygrać klasyfikację generalną. W końcu chodzi o to, kto z grona blisko 20 tysięcy drużyn okaże się najlepszy. Nie ma żartów. Co więcej, jak wskazuje tabela – nic tu nie jest przesądzone. Lider, zespół Trzmiele, prowadzony przez niejakiego Bożydara utrzymuje się na prowadzeniu, ale peleton naciska (zwłaszcza nasz ulubiony zespół Los Kutos WWA). Lidera od drużyny numer dziesięć dzieli zaledwie 50 punktów. Pierwsza piątka jest tak blisko siebie, że w zasadzie świetny występ pojedynczego zawodnika, może tu wszystko zmienić.
W ramach inspiracji, oto jak w ostatniej kolejce wyglądał skład lidera. Ligowa śmietanka w ofensywie, w tym trzech zawodników Lecha, trzy czołowe strzelby ligi i co ciekawe dwóch graczy Podbeskidzia w defensywie.
Przypominamy, że twórcy drużyn z miejsc 2-10 wcale nie zostaną z niczym. Dla nich też przewidziane są nagrody:
1. miejsce – 4000 złotych
2. miejsce – 2000 złotych
3. miejsce – 1000 złotych
4. miejsce – 500 złotych
5. miejsce – 500 złotych
6. miejsce – 500 złotych
7. miejsce – 500 złotych
8. miejsce – 500 złotych
9. miejsce – 500 złotych
10. miejsce – 500 złotych
500 złotych zgarnie też uczestnik, którego drużyna zajmie miejsce setne, a 400 zł tysięczny zespół w stawce.
Poglądowo, poniżej również skład wicelidera. Ponownie z Teodorczykiem, Paixao, Hamalainenem, Ł»yrą czy Kelemenem. Różnice widać głównie w związku z obecnością dwóch zawodników Lechii.
Klasyfikacja generalna to oczywiście nie wszystko.
Do tego dochodzą klasyfikacje poszczególnych sponsorów. Lider oraz wicelider naszej zabawy grają w wewnętrznej lidze Betclic. Bukmacher przewiduje dodatkowy 1000 złotych dla jej triumfatora. Jest więc szansa dołożyć parę groszy do nagrody głównej za wysokie miejsce w generalce. Kolejny tysiąc złotych dorzuca firma Expekt. Tu też mamy niezły ścisk w czołówce. Ale najciaśniej jednak jest w rywalizacji pod szyldem ComeOn (także tysiąc zł, nie inaczej). Lidera od wicelidera dzieli tutaj ledwie jeden punkcik.
**Czołówka ligi sponsorowanej przez Betclic**
**Czołówka ligi sponsorowanej przez Expekt**
**Czołówka ligi sponsorowanej przez ComeOn**
Naszą zabawę wspiera również dystrybutor sprzętu sportowego – R-Gol, fundując nagrody dla zwycięzców klasyfikacji miesiąca i poszczególnych kolejek. W maju najwyższą i najrówniejszą formę podtrzymuje ekipa o brzmiącej całkiem swojsko nazwie „Ołomuńska Macka”. Zajmuje też piąte miejsce w generalne, więc kto wie – może krajanie sympatycznego Stanislava pokuszą się jeszcze o atak na najwyższe miejsca.
Jak być może zauważyliście już na jednej z powyższych grafik, zaprzyjaźnieni z nami bukmacherzy – Betclic, Expekt i ComeOn mają do rozdania także po 500 złotych dla najlepszych graczy w miesiącu maju. Tym sposobem łączna pula nagród w pierwszej edycji Ustaw Ligę wyniesie 30 tysięcy złotych.
Ostatnie okienko transferowe trwa do jutra, do godziny 20:15. Kwadrans przed rozpoczęciem meczów grupy spadkowej zamykamy i niech się dzieje… Zakładamy, że zestaw par znacie. Pora na ostatnią burzę mózgów, kogo wstawić, z kogo zrezygnować i kto może zrobić różnicę. Statystyki pokazują, że co trzeci użytkownik Ustaw Ligę ma w swojej jedenastce Marcina Robaka, Dusana Kuciaka czy Tomasza Brzyskiego. Bardzo popularni są Paixao, Radović czy Kownacki, ale chyba nie odkryjemy Ameryki pisząc, że – w momencie, gdy wiele drużyn ma tych samych, czołowych zawodników – różnicę mogą zrobić ci, którzy zwykle stanowią uzupełnienie składu. Statystyki po 36. kolejkach jasno pokazują, ile można było zyskać wybierając do składu choćby Marka Sokołowskiego. Gościa, który w teorii mógłby w tym sezonie zbierać głównie minusowe punkty, a było na odwrót. Nie dość, że Podbeskidzie skutecznie broniło, to on jeszcze strzelał gole.
KLIKNIJ I DOKONAJ ZMIAN W SWOIM ZESPOLE W USTAW LIGĘ >>
Warto rzucić okiem, kto z kim zagra i dokonać ostatnich wyborów. Jeśli ktoś ma w swojej jedenastce po trzech zawodników Legii oraz Lecha, może mieć w tej kolejce problem. Warto przekalkulować, kto o co walczy i kto powinien być najbardziej zdeterminowany, a co za tym idzie – najlepiej punktujący. Może Górnik Zabrze w meczu z Lechią? Z pewnością gracze Ruchu, w końcu trzecie miejsce i dodatkowe premie to poważna stawka. A może Wisła jakimś sensownym akcentem zakończy sezon w spotkaniu z Zawiszą? Bydgoszczanie od finału Pucharu Polski wyglądają, jakby już byli na wakacjach.
Aby pomóc wam w ostatnich wyborach, poniżej trzy zestawienia.
**Ligowcy najlepiej punktujący w Ustaw Ligę**
**Najwięksi badziewiacy. Wszyscy mniej niż zero**
**Najczęściej wybierani zawodnicy przez użytkowników**
A na koniec luźna ciekawostka: Lukas Droppa i Kiryło Petrow to dwaj najlepiej punktujący w Ustaw Ligę gracze, spośród tych, których do swojego składu nie wybrał ANI JEDEN z naszych użytkowników. Co ciekawe, uznania w oczach kogokolwiek nie znalazł również Tomas Majtan.
A teraz do dzieła. Układać ostatnie, decydujące jedenastki. W ciągu siedmiu dni od zakończenia tej kolejki będziemy kontaktować się ze wszystkimi zwycięzcami, również w sprawie nagród za poprzednie miesiące.
PS W dodatkowym, towarzyskim turnieju Weszło Cup na kolejkę przed końcem prowadzi piłkarz Rennes – Kamil Grosicki, trzy punkty przed Krzysztofem Stanowskim oraz Grzegorzem Królem.
W ostatniej kolejce szykuje się pojedynek na szczycie.
Rywalizacja toczy się w systemie head-to-head. „Grosik” wygrał dotąd 12 z 15 pojedynków, Stanowski o jeden mniej. Zaszczytne ostatnie miejsce zajmuje Paweł Zarzeczny. Ale on i tak zawsze jest najlepszy.
KLIKNIJ I SPRAWDٹ FORMĘ ZAWODNIKÓW W OSTATNICH KOLEJKACH >>












