Piłkarze i trenerzy klubów Ekstraklasy w tym roku po raz kolejny wybiorą odkrycie sezonu, szkoleniowca i najlepszych graczy na danych pozycjach. Wybiorą też najładniejsze akcje i bramki rozgrywek. Mimo że – tak dla urozmaicenia – nominacje do każdej z kategorii określonych przez Canal+ zaproponowano już wczoraj. Krótko mówiąc: jest pozamiatane. Jeśli w którejś z szesnastu ostatnich gier w Ekstraklasie doczekamy się jakiegoś niesamowitego trafienia, jakiejś bajecznej akcji, to one i tak nie będą się liczyć. Powagi konkursowi za wiele to z pewnością nie doda. Ale co zrobić, Canal + musi zdążyć z przeprowadzeniem ankiet i wyprodukowaniem materiałów wideo. Uznał, że nie może z tym czekać do ostatniej chwili.
Z drugiej strony, trzeba oddać, że nominacje w poszczególnych kategoriach (po pięć nazwisk w każdej) wyglądają całkiem sensownie. Prezentuje się to następująco:
Bramkarze: Mateusz Bąk, Radosław Janukiewicz, Dusan Kuciak, Michał Miśkiewicz, Richard Zajac
Obrońcy: Tomasz Brzyski, Arkadiusz Głowacki, Igor Lewczuk, Marcin Malinowski, Jakub Rzeźniczak
Pomocnicy: Tomasz Jodłowiec, Gergo Lovrencsics, Michał Masłowski, Miroslav Radović, Radosław Sobolewski
Napastnicy: Paweł Brożek, Grzegorz Kuświk, Marco Paixao, Marcin Robak, Łukasz Teodorczyk
Odkrycia sezonu: Paweł Dawidowicz, Daniel Dziwniel, Dawid Kownacki, Michał Masłowski, Patryk Wolański
Trenerzy: Henning Berg, Jan Kocian, Leszek Ojrzyński, Ryszard Tarasiewicz, Dariusz Wdowczyk
Jasne, w każdej dałoby się do czegoś przyczepić. Można się zastanawiać czy Michał Miśkiewicz miał większy wpływ na wyniki Wisły niż chociażby Wojciech Kaczmarek w Zawiszy, który nie popełniał takich indywidualnych błędów, jak wiślak. Można by optować za obecnością wśród obrońców Dossy Juniora. Tylko że wcześniej należałoby też kogoś odpalić, a każdy z wybranych na tę nominację zasłużył. Można by się wreszcie zastanowić nad pominięciem Takafumiego Akahoshiego, który miał przecież ogromny wpływ na awans Pogoni do grupy mistrzowskiej (7 goli, 13 asyst). W gruncie rzeczy jednak wybory, dokonane przez dziennikarzy kilkunastu różnych redakcji, całkiem nieźle trzymają się kupy.
Ciekawi jesteśmy w tym miejscu samych odpowiedzi piłkarzy. Czy docenią Dusana Kuciaka, który w całym sezonie ligowym nie miał (bo nie miał okazji?) aż tak wielu meczów, które by dla Legii wygrywał. Albo w jakim stopniu uznanie ligowców zyska najlepszy napastnik wszechświata Marco Paixao? Na ile głosy oddawane będą na podstawie prywatnych sympatii i antypatii? Wśród trenerów też może być różnie. Jak ocenić chociażby wkład w mistrzowsko Polski Jana Urbana i Henninga Berga? Docenić tego pierwszego, który mimo gry na trzech frontach (Ekstraklasa, Puchar Polski, Liga Europy) w lidze akurat nie zawiódł, czy oddać co cesarskie temu, który pracę dokończył? A może wszystkich pogodzi Jan Kocian, wykonujący w Chorzowie pracę tyle efektowną i efektywną, co niespodziewaną?
Pytań jest wiele. Komplet odpowiedzi, udzielonych niebawem przez samych ligowców, poznamy tuż po zakończeniu sezonu. W czasie gali Ekstraklasy, w poniedziałek drugiego czerwca.
Fot. FotoPyK