Jakim skautem okaże się Makuszewski i czy na Cracovii dojdzie do szamotaniny?

redakcja

Autor:redakcja

15 lutego 2014, 01:16 • 3 min czytania

Pierwsza kolejka wiosny już za nami. Rozpoczęła się najgorzej, jak tylko mogła. Od fatalnego błędu sędziego, żadnej bramki z gry i dwóch absolutnie marniutkich spektakli, jakie zaserwowali nam piłkarze Legii, Korony, Podbeskidzia i Widzewa. Dziś zapowiada się, powiedzmy, nieco ciekawiej. Cracovia powalczy z łatką drużyny, której strzela każdy, Zawisza (prawdopodobnie) wybiegnie bez Masłowskiego i Goulona, Małecki zadebiutuje w Pogoni, a Probierz… No właśnie, jak będzie wyglądała Lechia po lekkim (lekkim?) zimowym retuszu? Oto pięć pytań przed sobotą w Ekstraklasie i tradycyjne przedmeczowe grafiki.
1. Czy Makuszewski okaże się dobrym skautem?

Jakim skautem okaże się Makuszewski i czy na Cracovii dojdzie do szamotaniny?
Reklama

Zaur Sadajew. Jedna z największych zagadek wiosny. Rezerwowy z Tereka Grozny, który do siatki trafia z częstotliwością Daniela Gołębiewskiego, a którego wielu typuje na odkrycie rozpoczętej przed momentem rundy. Jego głównym zwolennikiem jest Maciej Makuszewski, który podesłał CV 24-letniego brodacza Mariuszowi Piekarskiemu i przekonał go do ściągnięcia Czeczena do Trójmiasta. Jeśli facet nie odpali, dostanie się zapewne agentowi i nowym władzom Lechii. „Maki“ natomiast może spać spokojnie – najwyżej zostaną podważone jego umiejętności skautingowe. Na razie na łamach „Przeglądu Sportowego“ nie przestaje jednak wychwalać swojego kumpla z Tereka: – Sadajew to napastnik niemal kompletny, w każdym elemencie można przy nim postawić plusa. Dobrze się zastawia, jest szybki, ma niezłego nosa pod bramką rywali, mocny strzał. Nasz trener od przygotowania fizycznego w Tereku oceniał jego potencjał na czołowe kluby Bundesligi.

2. Czy po meczu Cracovii dojdzie do szamotaniny w Skyboksie?

Reklama

Ł»arty żartami, ale prawdopodobieństwo zadymy jest całkiem duże. Wojciech Stawowy – oceniamy na podstawie kilku ostatnich wywiadów – wręcz kipi ze złości oceniając ruchy transferowe władz swojego klubu. Z Cracovią pożegnał się jej czołowy stoper, Milos Kosanović, który przez ostatni rok zaliczył olbrzymi postęp, a na jego miejsce pojawił się… jakiś lekko siwiejący Chorwat, który ostatnio grywał w Panthrakikosie, a większą część kariery spędził w Belgii. Wszystko wskazuje, że dzisiaj Kosanovicia zastąpi natomiast Damian Dąbrowski, czyli prawdziwa ostoja (ale naprawdę ostoja, a nie Ostoja Stjepanović) „Pasów“. Młodzieżowy reprezentant Polski, na którym opierała się gra Cracovii i który wyrósł na jedno z cichych odkryć rundy jesiennej. Jak ocenić cofnięcie Dąbrowskiego na środek obrony? Kto wie – może okazać się to genialnym ruchem, ale z drugiej strony kto zastąpi go na defensywnej pomocy? Współczujemy, panie Stawowy. Współczujemy transferów i sytuacji kadrowej.

3. Czy Zawisza zaliczy podobny falstart jak jesienią?

Przypomnijmy – paczka Tarasiewicza rozpoczęła sezon w katastrofalnym stylu i po pierwsze zwycięstwo sięgnęła dopiero w siódmej kolejce, notabene z Cracovią. Teraz początek też wcale nie musi być wymarzony. Z powodu urazów nie wystąpi ani Goulon, ani najprawdopodobniej Masłowski – było, nie było, największe gwiazdy Zawiszy – więc obawiamy się, że znów przyjdzie nam oglądać Sebastiana Dudka, czyli klasyczny przypadek zawodnika zawodnika bez zalet, ciągniętego przez uszy przez swojego ulubionego trenera. Pozostaje mieć nadzieję, że ten „Masło“ się jakoś wykuruje. Po piątkowych meczach dziękujemy za dalsze zarzynanie futbolu.

4. Czy Patryk Małecki zostawi serce dla Pogoni?

Nie wiemy, ale jego poczynania będziemy śledzić na non-stopie. Póki co lepiej się nie wtrancać.

5. Który z młodych wilczków Lechii pokaże się z najlepszej strony?

Z ekipy Probierza niepostrzeżenie zrobiło się przez ostatni rok małe piłkarskie gimnazjum. Ale nie ma co ironizować, bo dzieciaki, które ocierają się tam o jedenastkę, w większości mają pojęcie o piłce. Dawidowicz już pokazał, że jest materiałem na klasowego pomocnika, Frankowski też – mimo fatalnych statystyk – jako tako rokuje, a przed momentem w Trójmieście zameldowali się też Jagiełło i Stolarski. Kto dziś zagra? Kto w ogóle może liczyć na regularne występy? Jeśli mielibyśmy typować, to postawilibyśmy, że „Stolar“ na razie pozostanie zmiennikiem Deleu, Jagiełło będzie pierwszym skrzydłowym do wejścia, Dawidowicz utrzyma się w jedenastce, a „Franek“ będzie balansował między wyjściowym składem a ławką. Ma na kim ta Lechia w przyszłości zarobić, naprawdę…

Fot. FotoPyK

Najnowsze

Anglia

Antyrekord Wolverhampton. „Chcemy być zapamiętani jako tchórze?”

Braian Wilma
0
Antyrekord Wolverhampton. „Chcemy być zapamiętani jako tchórze?”
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama