Inny wybór byłby farsą – Złota Piłka dla Ronaldo

redakcja

Autor:redakcja

13 stycznia 2014, 20:45 • 3 min czytania

فzy szczęścia, jednogłośny werdykt kapituły mędrców czyli Diego Maradony oraz Pelego, okładka „France Football” ogłaszająca: „Cristiano Ronaldo przez nokaut!” i… apetyty na fascynującą walkę o Balon d`Or 2014. Tak w skrócie można opisać dzisiejszą galę wręczenia „Złotej Piłki”, podczas której najważniejsze, powtarzane przez wszystkich pytanie, brzmiało: „czy można w ogóle rozpatrywać zwycięstwo innego kandydata?”. Szybkie wyliczenie goli – Cristiano Ronaldo zebrał ich w 2013 roku więcej, niż Leo Messi oraz Franck Ribery… razem wzięci.
Jasne, przegrał niemal na każdym z frontów, poległ w półfinale Ligi Mistrzów bez okazji do sprawdzenia się z dwoma rywalami z podium „Balon d`Or”, jasne, nie zdołał wygrać dla Realu mistrzostwa, ani żadnego innego trofeum. On jednak był niezawodny. Gdy zachodziła potrzeba – w pojedynkę potrafił roztrzaskać Szwecję Ibrahimovicia w dwumeczu o mundial, w lidze godnego rywala miał tylko jednego – tego samego, który całą jesień spędził na zaleczaniu wiecznie odnawiających się kontuzji. Zresztą, przecież napisaliśmy już na ten temat wszystko w tym miejscu. Ronaldo był bezdyskusyjnie najlepszy, zasłużył jak nikt inny, odstawił konkurencję, a jego forma z tego roku to zwiastun potężnej, galaktycznej i fascynującej batalii w roku 2014 – najpierw w Hiszpanii i w Lidze Mistrzów, a następnie podczas Mistrzostw Świata.

Inny wybór byłby farsą – Złota Piłka dla Ronaldo
Reklama

Co z kolei przed gwoździem programu? To co zwykle, czyli w równych proporcjach żarty, ploteczki oraz kontrowersje. W gruncie rzeczy za to lubimy tego typu ceremonie. Spory rozpoczynają się jeszcze na długo przed głosowaniem, a cichną dopiero kilka miesięcy później, ale… czy nie o to w tej zabawie chodzi? Zresztą, raz na jakiś czas fajnie zanurzyć się w tym całym szaleństwie – Ronaldo siedzi koło Messiego! Ale jednak dzielą ich partnerki! Neymar zamiast dłoni podał stopę! Wdzianko Lionela wcześniej nosił Bilbo Baggins w ekranizacji „Hobbita”! Sporo śmiechu, niewiele merytoryczności, całe tony plotkarskiej zawartości, ale… bawi się w to cały świat! Bawią się w to poważne portale brytyjskie, hiszpańskie media spersonalizowane pod kibiców Realu i Barcy, bawi się w to nawet France Football. Zanim jednak zapodamy wam najlepsze fotki z Twittera, skupmy się jeszcze na kontrowersjach:

My mamy trzy wątpliwości:
– wybór bramki z listopada 2012 bramką roku 2013 (ale okej, ten konkretny gol Zlatana mogliby wybrać nawet za rok, jako najładniejsze trafienie 2014 i również nie mielibyśmy pretensji)
– jedenastka roku, w przypadku której całkiem nieźle sprawdzają się krótkie, dobitne hasełka, którymi momentalnie zapełnił się Twitter: „Barcelona ma więcej piłkarzy w jedenastce roku, niż strzałów w najważniejszym dwumeczu 2013” oraz „finaliści Ligi Mistrzów, którzy wcześniej solidarnie pokonali hiszpańskich gigantów mają w jedenastce roku trzech piłkarzy (łącznie)”
– nagroda trenera roku dla fachowca, który w maju przeszedł na emeryturę, co tym dobitniej podkreśla kulawy kształt plebiscytu sumującego rok, a nie konkretny sezon.

Reklama

Oczywiście tego typu wątpliwości, nieścisłości, czy nawet głosy oburzenia, albo kontrowersje za moment zginą w morzu pochwał na temat Cristiano Ronaldo. I dobrze. Należy mu się.

***

Na sam koniec jeszcze kilka klimatycznych fotek z Twittera, w których zamknięto obraz całej imprezy. I deser, w postaci laureata nagrody im. Ferenca Puskasa.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama