Widzew Łódź ma już trzeciego trenera – po Radosławie Mroczkowskim i Rafale Pawlaku – w obecnym sezonie. Jak się dowiedzieliśmy, drużynę przejmuje Artur Skowronek, który zostanie zaprezentowany na dzisiejszej konferencji prasowej i poprowadzi pierwszy trening. Kontrakt został podpisany na 2,5 roku, a nadrzędnym celem trenera jest utrzymanie w lidze.
Niewiele zapowiadało, że w klubie zajdą poważne zmiany, ale niedługo przed rozpoczęciem okresu przygotowawczego, a ściślej mówiąc – dzień wcześniej wydarzyło się całkiem sporo. Przede wszystkim rezygnację złożył dyrektor sportowy Michał Wlaźlik (będzie pełnił obecną funkcję do końca stycznia), który miał zupełnie inną koncepcję budowy zespołu od Sylwestra Cacka. Jedna z różnic dotyczyła sprawy fundamentalnej, czyli trenera. Cacek dalej widział w tej roli Rafała Pawlaka, a Wlaźlik – kogoś innego. Mimo jasnego stanowiska głównego akcjonariusza klubu, zarząd dokonał zmiany. Dobę przed pierwszym treningiem Widzew wymienił więc i trenera, i dyrektora sportowego (nowy jest jeszcze nieznany).
Przeczytaj długi wywiad z Arturem Skowronkiem TUTAJ >>
Ile zmieniają wprowadzone roszady? Po pierwsze, rezygnacja Wlaźlika ze stanowiska dyrektora sportowego była głównym warunkiem, jaki stawiali łódzcy biznesmeni. Grzegorz Waranecki w wywiadzie dla Weszło (tutaj) mówił: „Jeśli on odejdzie, to damy pieniądze na transfery”. Po drugie, Widzew ma nowego trenera. Skowronek pracował m.in. w Ruchu Radzionków i Pogoni Szczecin.
Fot.FotoPyk