Kilkuset kibiców Lazio pikietowało pod polską ambasadą we Włoszech w geście protestu przeciw traktowaniu ich kolegów przy okazji wyjazdu rzymskiego klubu na mecz z Legią Warszawa. Podobna grupa kilka dni później demonstrowała przed siedzibą włoskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, chcąc wymóc dyplomatyczną interwencję. W międzyczasie Włosi apelowali o pomoc do wszystkich możliwych organizacji z Parlamentem Europejskim na czele – do podniesienia sprawy na forum europejskim zachęcała jedna z włoskich eurodeputowanych, Roberta Agnelli. Kibice apelują: uwolnijcie naszych kolegów, a kolejne redakcje publikują „wstrząsające” relacje fanów Lazio, którzy Warszawę zwiedzili w ekspresowym tempie, obserwując ją zza krat policyjnego ambulansu… – Witajcie w Polsce – z gorzkim uśmiechem powtarzają polscy kibice, przyzwyczajeni do podobnych brawurowych szarży policji. Lazio zdominowało tydzień, ale i innych ciekawych wydarzeń, raczej nie brakowało. Zapraszamy na nasz – czyli subiektywny i niekumaty – przegląd pięciu najważniejszych wydarzeń tego tygodnia na trybunach.
1. Kibice Lazio potraktowani jak… kibice
Większość już opisaliśmy – kibice Lazio narzekają na policyjną brutalność, sądowe zamieszanie, wyroki bez możliwości obrony, wysokie kary bez udowadniania winy i skandaliczne traktowanie, zarówno przy zatrzymaniu, jak i w policyjnym areszcie. Do tego naturalnie nieuzasadnione użycie siły, prowokacje, chamstwo i arogancja oraz – jak ujęli to laziali – wyżywanie się na niewinnych fanatykach. Dla polskich kibiców – elementarz, który poznaje się zazwyczaj przy jednym z pierwszych wyjazdów. Dla Włochów – międzynarodowy skandal, w którego wyjaśnianie zaangażowano wszystkich krajowych polityków. Ciąg dalszy? Trudny do przewidzenia. Cała sytuacja daje jednak solidny sygnał – może w tych skargach, jakie na zachowanie policji składają każdego weekendu polscy kibice jest sporo prawdy?
2. Derbowa oprawa w Gliwicach
Nieco zawiodły derby Śląska rozgrywane w Gliwicach między Piastem i Górnikiem. Z dużej chmury, zapowiedzi walki o Gliwice, pojedynku na oprawy i doping spadł bardzo mały deszcz, nie tylko z winy kibiców. Zresztą, same za siebie mówią zdjęcia skromnej oprawy Piasta – według relacji samych ultrasów z Gliwic, pozostałe jej elementy zniszczono podczas przepychanek z ochroną.
3. Ciąg dalszy kolorowania
W ubiegłym tygodniu zakończono również pierwszy z remontów przewidzianych w ramach akcji „Kolorujemy”. Kibice z Katowic wraz z piłkarzami Gieksy, studentami z Chorzowskiej Szkoły Zawodowej, przedstawicielami firmy Tytan oraz SGSRW zakończyli przed czasem „kolorowanie” katowickiego domu dziecka.
W innych miejscach praca wre, a remonty są jednocześnie okazją do rywalizacji kibicowsko-piłkarskiej – w Jastrowiu na przykład zmierzy się „Wiara Lecha” i piłkarze poznańskiego klubu.
Poza remontami zachęcamy do zapoznania się z akcją sprzedaży cegiełek-choinek, z których zysk pokryje kolejne prace w Domach Dziecka.
4. Derby Kopenhagi
Czyli gorące zaprzeczenie stereotypom o zimnym skandynawskim temperamencie. Poziom widowiska na trybunach dorównujący do południowych derbowych starć takich jak choćby Dinamo – Hajduk – mnóstwo rac, flag i naturalnie głośny doping. Bonus? Prawie pół tysiąca zatrzymanych kibiców, choć – jak utrzymują fani z Kopenhagi – spora część z nich to ludzie, którzy znaleźli się w nieodpowiednim miejscu i nieodpowiednim czasie. To akurat nie zmienia się niezależnie od szerokości geograficznej. Ciekawostka – według relacji fanatyków z Danii, policja ogłosiła, ze w jednym z pubów odnaleziono przy sympatykach Broendby spory arsenał broni białej, podczas gdy jedynymi znalezionymi ostrymi narzędziami były… kuchenne noże trzymane w barowej kuchni. Akcja widelec?
Konkretnie.
5. Inwazja Eintrachtu
Dwanaście tysięcy ubranych na pomarańczowo fanatyków. Pirotechniki więcej, niż na meczach na własnym terenie, doping wielokrotnie głośniejszy od fanów gospodarzy i potężny przemarsz ulicami miasta. To właśnie kibice Eintrachtu Frankfurt na wyjeździe do Bordeaux. Jeden z najlepszych wyjazdów w tym stuleciu? Z pewnością w krótkiej historii Ligi Europy, ale konia z rzędem każdemu, kto wynajdzie choć pięć lepszych podróży z ostatniej dekady.
***
Jeśli przeoczyliśmy coś bardzo ważnego (poza Dinamo-Hajduk, o tym napiszemy osobny artykuł), bądź też chcecie nas poinformować o nadchodzących wydarzeniach – śmiało, atakujcie mail [email protected].