Moja cierpliwość jednak zaczęła się wyczerpywać w listopadzie, bo o ile poprzednie porażki w lidze mogły być wypadkiem przy pracy, to 4 porażka w sezonie to już nie jest przypadek. Do tego tragiczny mecz z Lazio B. I jest to kolejna wpadka nie tylko piłkarzy, ale także trenera Urbana. Bo czym trener wytłumaczy ustawienie motoru napędowego Legii(Radovicia) w meczu Lazio na skrzydle, a na środku? Przesunięcie Jodłowca do obrony, kiedy jest on przez wszystkich chwalony za destrukcję w drugiej linii? Mecz z Podbeskidziem był dla mnie festiwalem niezrozumiałych decyzji. Rozumiem słabą sytuacje kadrową ale wystawienie składu Bereszyński, Rzeźniczak, Astiz, Wawrzyniak – Broź, Vrdoljak, Radović, Jodłowiec, Brzyski – Dwali to istny sabotaż celów Legii postawionych przez zarząd.
(…)
Kolejna sprawa to liczne kontuzje. Było ich około 40. Większych, czy mniejszych urazów, których leczenie pochłonęło milion złotych. Co jest przyczyną, takiej sytuacji? Nadmiar meczów? Agresywna gra rywali? A może źle dobrane obciążenie treningowe? Nie odpowiednia przygotowanie przez fizjoterapeutów? Prawdopodobnie źle dobrane cykle treningowe kosztowały Legie milion złotych. Około 200 euro po szybkim przeliczeniu. Pensja dla całkiem dobrego grajka.
Aby przeczytać całość, kliknij TUTAJ.
Jeśli chcecie opublikować swój tekst w dziale „Blogi kibiców”, wyślijcie go mailem na [email protected].
Fot. FotoPyK