Zagłębie Lubin chce Dariusza Trelę. Piast przespał moment na przedłużenie kontraktu…

redakcja

Autor:redakcja

24 listopada 2013, 16:04 • 2 min czytania

Nie trzeba być jasnowidzem, by zorientować się, że Michał Gliwa w Zagłębiu Lubin jest już skończony. Dość mają go trenerzy, działacze, kibice i koledzy z zespołu. Nie tylko przez Gliwę, ale między innymi z jego powodu lubiński zespół ma najmniej punktów w całej lidze.
Działacze Zagłębia aktualnie kuszą Dariusza Trelę z Piasta Gliwice. 1 stycznia golkiper będzie mógł podpisać kontrakt z nowym pracodawcą, by przejść do niego od nowego sezonu (chyba że – jak to często bywa – po podpisaniu kontraktu zostanie od razu sprzedany za niewielką sumę). Oczywiście Piast chciałby Trelę zatrzymać, ale działacze tego klubu podeszli do sprawy w sposób amatorski. Umowę z bramkarzem należało przedłużać rok temu, a nie teraz, gdy do menedżera Treli spływają kolejne zapytania. Mógł Piast nie rywalizować z nikim, a przez własną opieszałość musi przystąpić do licytacji. Polskie kluby nigdy się nie nauczą, że przedłużanie kontraktu z czołowym zawodnikiem tuż przed upływem ważności obecnego to domena kompletnych ignorantów. Np. teraz w Barcelonie stają na głowie, by Andres Iniesta podpisał nowy kontrakt, mimo że ten aktualny będzie ważny do czerwca 2015 roku.

Zagłębie Lubin chce Dariusza Trelę. Piast przespał moment na przedłużenie kontraktu…
Reklama

Trela ma zaledwie 24 lata, dla Piasta to skarb: zarówno jako piłkarz do gry, jak i ewentualny „produkt” na sprzedaż. Jeśli na kimś ten klub mógłby zarobić niezłe pieniądze, to chyba tylko na nim. Jest to tak samo jasne teraz, jak było jasne rok temu. Gdzie byli wtedy działacze?

A dziś sytuacja wygląda tak – jeśli Trela przedłuży kontrakt z Piastem, to będzie się to ocierało o głupotę. Chłopak może grać za lepsze pieniądze. Niedawno w „Przeglądzie Sportowym” był śmieszny tytuł: „Trela może zarobić milion”. A gdy się wczytać: że milion, ale jak będzie grał i to przez trzy lata. Czyli ok. 330 tysięcy złotych rocznie – niecałe 30 tysięcy złotych miesięcznie. Równie dobrze można napisać: „Kowalski dostanie sto tysięcy!”. A potem wytłumaczyć, że zarabia 2 tysiące miesięcznie, ale w cztery lata wpłynie na jego konto właśnie taka suma.

Reklama

Nie popieramy przepłacania, a piłkarze w polskiej lidze są przepłacani, jednak… trudno by oni sami nie korzystali rozrzutności klubów. W Zagłębiu Trela może dostać nawet i dwa razy tyle, ile oferuje Piast, czyli 60 tysięcy miesięcznie (niewiele więcej niż dostaje Gliwa), dodatkowo dobry menedżer wynegocjowałby mu pewnie dodatkowe 600 tysięcy złotych za sam podpis. Tego klub z Gliwic nie będzie w stanie przebić.

Fot.FotoPyk

Najnowsze

Hiszpania

Marcus Rashford o przyszłości w Barcelonie. Jasna deklaracja

Braian Wilma
0
Marcus Rashford o przyszłości w Barcelonie. Jasna deklaracja
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama