Niedziela 15:30, stadion w Białymstoku. Kamera pokazuje gruz i fundamenty pod budowę kolejnej trybuny nowopowstałego stadionu Jagiellonii. Na boisko wychodzą zawodnicy w barwach żółto-czerwonych oraz niebieskich. Do 20 minuty grają w piłkę nożną. Od 21 gra Jagiellonia, a Ruch się tylko przygląda. Obrona przyjezdnych przypomina zabawki made in China, po 20 minutach zabawy rozwalają się w drobny mak.
(…)
Co da Ruchowi zatrudnienie Słowaka? Do końca nie wiadomo. Niezwykle tajemnicza postać trenera została nie co rozszyfrowana przez Mariusza Klimka, który niejako załatwił Kocianowi pracę w Ruchu. Były właściciel klubu z Chorzowa, a obecnie „pomagier” zarządu do spraw sportowych widział trenera w akcji w Chinach i od razu spodobał mu się jego styl pracy. Przypomina niemiecką szkołę trenerską. Słowacki szkoleniowiec, z niemieckim modelem treningowym z doświadczeniem made in China. A to wszystko w klubie, który ustami prezesa, zapowiadał klub bez obcokrajowców.
Aby przeczytać całość, kliknij TUTAJ.
Jeśli chcecie opublikować swój tekst w dziale „Blogi kibiców”, wyślijcie go mailem na [email protected].
Fot. FotoPyk