Musiał międzynarodowym, Marciniak odsunięty za kuriozalną pomyłkę w Mielcu

redakcja

Autor:redakcja

19 września 2013, 13:28 • 2 min czytania

Kolegium Sędziów przy PZPN bardzo szybko zareagowało na kuriozalny błąd popełniony przez Roberta Marciniaka, popełniony w czasie meczu Stali Mielec z Pogonią Siedlce, o którym napisaliśmy przedwczoraj. Sędzia z małopolskiego okręgu, który jeszcze niedawno pretendował do awansu do pierwszej ligi (prowadził nawet jeden mecz w tym sezonie), został zawieszony wraz z asystentem. Powód – oczywisty. Obaj nie dostrzegli spalonego, który był tak wielki, że widział go każdy siedzący na stadionie.

Musiał międzynarodowym, Marciniak odsunięty za kuriozalną pomyłkę w Mielcu
Reklama

Jak dowiedzieliśmy się od Zbigniewa Przesmyckiego, przewodniczącego kolegium sędziów, z raportu obserwatora wynika zresztą, że Marciniak niesłusznie nie podyktował też w tym meczu karnego. Przesmycki mówi: – Przywykliśmy do tego, że błędy sędziowskie się zdarzają. Dajmy na to: ręka Stefańskiego na Pogoni, kiedy jest szybki kontratak, piłka uderza blisko piersi. Sędzia jest blisko, ale nie jest w stanie dobrze ocenić. Na wideo okazuje się, że błąd został popełniony, ale arbiter zrobił co mógł w danym momencie. Zdarzają się sytuacje, kiedy nawet ten najlepiej przygotowany znajdzie się w miejscu, w którym nie będzie w stanie podjąć słusznej decyzji. Nie ma jednak miejsca na rażące błędy, kiedy wszyscy widzą dobrze, tylko nie widzi sędzia. Błąd Marciniaka ze spalonym to jest coś nieprawdopodobnego.

Marciniak jest sędzią drugoligowym, pretendującym do pierwszej ligi. Małopolski związek wyrażał nawet zdziwienie, że jeszcze tego awansu nie dostał, ale dziś można śmiało podejrzewać, że meczem w Mielcu przegrał go sobie na dłużej. – W rankingach obserwatorów był w piątce pretendentów, natomiast nie możemy patrzeć na takie błędy w sposób bezkrytyczny. Konkretne decyzje podejmie zarząd kolegium – mówi Przesmycki. Zarząd ma do dyspozycji sankcje regulaminowe. Sędzia może zostać na przykład odsunięty od prowadzenia spotkań na konkretny okres. Sami zakładamy też, że przynajmniej na jakiś czas pożegna się z planami o szczeblu centralnym.

Reklama

***

Przy okazji, jeszcze jedna informacja ze światka sędziowskiego. Tomasz Musiał otrzymał nominację na arbitra międzynarodowego. Póki co, pozytywnie przeszedł test angielskiego (UEFA wymaga znajomości języka). Pierwsze spotkanie w UEFA i szereg kolejnych testów będzie miał pod koniec stycznia w szwajcarskim Nyonie. Na początek, prawdopodobnie już na wiosnę przyszłego roku, dostanie do poprowadzenia mecze turniejów młodzieżowych.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama