Boisko na dachu galerii handlowej – takie rzeczy tylko w Serbii

Pewnie ich nie znacie, bo to drużyna piątego kalibru. Jeszcze niedawno druga liga serbska, ale po tym, jak przestał istnieć Hajduk Kula, szczęśliwie awansowali do pierwszej. Awansowali i zasłynęli nowym stadionem. FK Vozdovac to pierwszy klub na świecie, którego boisko znajduje się na dachu galerii handlowej.

Piszemy o tym, bo nie widzieliśmy, by poza bałkańskimi mediami ktoś poruszył ten temat. Różne stadiony widzieliśmy, o różnych słyszeliśmy, ale że dach, galeria handlowa? Na razie Vozdovac zagrał na nim jeden mecz. Otwarcie miało miejsce 31 sierpnia. Podstawowe dane – pojemność 5200 i spełnione wszelkie wymogi UEFA. Z ciekawostek – obiekt został nazwany imieniem Bojana Majicia, byłego lidera kibiców Vozdovaca, który przed lat podczas podróży wakacyjnej został zamordowany przez fanów RAD Belgrad.

– Na początku listopada są derby Crvena – Partizan. Zawsze trochę osób z Polski jeździ, a w ten sam weekend gra Vozdovac u siebie z Novi Pazar. Myślałem, że to będzie nijaki mecz, a tu się okazuje że Novi Pazar to muzułmanie, którzy cały czas podkreślają sympatię do Turcji. Jak ktoś planuje dobrze poczuć klimat serbskiej piłki, to ten weekend zapowiada się nieźle. Nowy stadion, do tego podtekst polityczny. Będzie można sprawdzić, czy na nowoczesnym stadionie dalej będzie serbski klimat szalonych lat 90. – mówi Radosław Rzeźnikiewicz, polski groundhopper, który przez ostatnie trzy lata był na prawie pięciuset meczach (za kilka dni specjalnie dla Weszło opowie o swoim bakcylu).

Aha, ważna informacja – mecze podwyższonego ryzyka, czyli z Crveną, Partizanem i Radem zamiast na dachu galerii będą rozgrywane na obiekcie Obilicia. Nowe cacko ma swoje plusy, ale policjanci najlepiej czują się jednak na dole.