W każdym tygodniu w naszych dziale TELEWIZJA pojawia się około 100 do 150 materiałów wideo. Mając przeczucie, że wiele z nich ginie gdzieś na dnie strony, postanowiliśmy się trochę przypomnieć i co siedem dni, od niedawna dokładnie w każdy czwartek, wybierać dziesięć filmików, których obejrzenie z pewnością nie będzie stratą czasu. Dziesięć takich, które wyszperaliśmy gdzieś w otchłaniach sieci. Zwykle, choć nie zawsze, tych, które nie obiegają czołówek światowych serwisów. No to startujemy.
1. Dowód na to, że można strzelić pięknego gola z niemożliwej pozycji.
2. Absolutnie komiczny samobój na turnieju w Chinach.
3. I na dokładkę dwie równie kuriozalne historie z ligi koreańskiej.
4. Mały pokaz możliwości technicznych podczas meczu ligi halowej.
5. Hit internetu ostatnich dni: pies zdobywa bramkę (ze spalonego?). Choć nasze pytanie brzmi przede wszystkim – co to za liga i jak to możliwe, że ktoś ją transmituje?
6. Kolejna kandydatura w kategorii: najgorzej wykonany rzut rożny w historii futbolu.
7. Idealna przewrotka piłkarza z Kostaryki.
8. ٹle wykonana panenka w połączeniu z leniwym bramkarzem. W ramach przestrogi.
9. Buty, kilka dziecięcych zabawek i pojemnik na szkolne śniadanie wrzucone na boisko.
10. A na koniec, na poprawę humoru, trochę dobrej piłki w serbskim wydaniu.