Poligon: szósta kolejka oczami Andrzeja Kałwy

redakcja

Autor:redakcja

02 września 2013, 13:50 • 6 min czytania

Bramek mało, ale emocji z każdym meczem coraz więcej – oby to znaczyło, że dzisiejsze spotkanie Podbeskidzia z Koroną wyrwie nas z butów, rzuci o ścianę i nie pozwoli zasnąć przez tydzień. Niestety, wyraźną obniżkę formy zanotowali sędziowie, ale Kolegium Sędziów stwierdzi pewnie, że nie ma powodu do niepokoju, bo statystyczny arbiter zarzucił w 6. kolejce kolejne czterdzieści deko. Co jeszcze? 57. urodziny obchodzi dziś Paszczyniak Paszczyna, ale ponieważ Podkarpacie leży daleko, Waldemar Fornalik pewnie nie wybierze się na uroczystości. Słucham?… Jak to „po co”? A po co był na meczu polityków?
Lechia Gdańsk – Górnik Zabrze 1:1
Mecz o samodzielne przewodnictwo, tłum na stadionie, telewizyjna konkurencja praktycznie żadna, bo kto, mogąc oglądać mecz liderów, przełączy na Ruch z Zagłębiem?… A tu na ekranie Danch wpada na Buzałę, Frankowski wpada na chorągiewkę, Olkowski wpada na wszystko i na wszystkich, tylko piłka nie chce wpaść do bramki. Choć trzeba Buzale i Matsui oddać, że zgrani są świetnie i parę razy byli naprawdę blisko. فadna bramka Przybylskiego, imponująca apopleksja Gancarczyka przed karnym i kamerzysta, który uparł się na jedną brunetkę z dekoltem, jakby nie było innych kobiet na stadionie.

Reklama

Ruch Chorzów – Zagłębie Lubin 0:2
Do Ekstraklasy wrócił Arkadiusz Piech i od razu strzelił bramkę. Zagłębie wygrało. Trener Zieliński wyglądał, jakby połknął jeża, a trener Buczek nie wyglądał na człowieka, który wierzy, że wygrana pozwoli mu zatrzymać stanowisko
Coś jeszcze o meczu?
Nie, to już wszystko.

Widzew فódź – Jagiellonia Białystok 1:1
Czasami odnoszę wrażenie, że trenerowi Mroczkowskiemu można wybierać składy według wskazań „bębna maszyny losującej”, a on i tak sobie poradzi i w dodatku ani słowem nie skomentuje sytuacji, w której przyszło mu pracować.
Ale przecież Widzew stracił punkty i to frajersko!
Stracił. Frajersko. Ale to już nie wina trenera.

Reklama

Ciekawie pokazali się Kevin Lafrance i Veljko Batrović, nieciekawie pokazał się Tomasz Kupisz, a okrzyk „Hurraaaaa! Do atakuuu!” pozostaje niezmiennie moim ulubionym zawołaniem dopingowym polskiej Ekstraklasy.

Pogoń Szczecin – Wisła Kraków 0:0
Fuks. Mega fuks, biorąc pod uwagę, że sędzia powinien podyktować w końcówce rzut karny dla Pogoni.
Spisekantywiślackikompleksywarszawskibóldupyprzecieżniekontrolujeniemazamiaruniekażdarękatylkowisła
gdzietwojeberłoitakietaminne!

Jak mówiła pani Babcia-Sąsiadka: „Dupa-lala-huziu-bobo” – druga powtórka: (TUTAJ)
kontroluje i ma zamiar. Ale nawet pomijając tę sytuację, Wisła dala się Pogoni wdeptać w trawę i długo trwało, zanim wydłubała się spośród źdźbłâ€¦ źdźbełâ€¦ ździebeł… ech, polska język, trudna język… zanim wróciła do równowagi. A jednak „Biala Gwiazda” wciąż nie przegrała meczu… I to już niekoniecznie jest fuks.

Cracovia – Legia Warszawa 0:1
W meczu przeciwko Zagłębiu Cracovia momentami osiągała „71% posiadania piłki”, a kibice zachwycali się krakowską „tiki-taką”. Gdy jednak przyszło „Pasom” zagrać z zespołem z nieco (tylko nieco) wyższej półki, statystyki spadły do 44%, a „tiki-taka” zamieniła się w „tyci-takę”. Świetny pierwszy kwadrans, a potem chaos, straty, odbijanie się od Wawrzyniaka człapanie za Ojamaą, a jeśli już strzały na bramkę Skaby, to raczej z trybun niż z boiska.
Ale gdyby sędzia podyktował rzut karny po wjeździe فukasika…
… to było to wygodne, ale bardzo mylące alibi.

Piast Gliwice – Śląsk Wrocław 1:1
Do wojewody śląskiego Zygmunta Lukaszczyka. Uprzejmie zapodaję, że w czasie ekstraklasowego meczu Piast Gliwice – Śląsk Wrocław doszło do rażącego naruszenia zasad bezpieczeństwa i przepisów przeciwpożarowych. Niejaki Stanislav Levy, narodowości trenerskiej, a z zawodu Czech, przedostał się przez bramkę oddzielającą boisko od trybun i nie posiadając ważnego biletu ani nawet karty kibica, bezprawnie zajął jedno z krzesełek. A gdyby tam było przedszkole w przyszłości?… Jak można tolerować takie wybryki? Wnoszę o zamknięcie stadionu albo chociaż trybuny i ukaranie knedlikowego anarchisty zakazem stadionowym! Podpisano: „Ł»yczliwy”

Lech Poznań – Zawisza Bydgoszcz 3:2
Jeśli ktoś zapyta Was, czemu męczycie się, oglądając polską ligę – możecie wytłumaczyć, pokazując niedzielny mecz Lecha z Zawiszą. Emocje od początku do końca, gorący doping, pierwsza bramka już w drugiej minucie, pięć goli, czerwona kartka, rozpaczliwa obrona 3:2, mogąca zamienić się w 91 minucie w tryumfalne 4:2, Lech grający w dziewięciu i Zawisza grający w dwunastu…
Ł»e niby sędzia Raczkowski?…
Nie, trener Tarasiewicz, grający chwilami na lewym skrzydle. Działo się. I taki ligowy paradoks: Lech całkowicie zasłużył na wygraną, ale jednak szkoda, że mecz nie zakończył się remisem.
Bo Lech straciłby wtedy punkty, tak?
Nie, bo Zawisza naprawdę zasłużył na punkt. Siatkówka pod tym względem jest sensowniejsza i wynik 3:2 premiuje obustronnie.

Bramka kolejki
Zbyt wielkiego wyboru nie ma, najpiękniejsze bramki nie padły, bo piłka albo trafiała w poprzeczkę, albo lądowała na siatce. Wygrywa zatem Mariusz Przybylski, od którego zachowania polu karnym może się uczyć połowa ligowych napastników.

Kiks kolejki
Dawid Nowak i Pavel Sultes nie potrafili trafić do bramki, Luis Henriquez zafundował sobie najgłupszą kartkę w karie… hm, powiedzmy, że w sezonie. Ale tak naprawdę załamał mnie Paweł Olkowski: co drybling to przegrany, co kiwka, to przeciwnik stał nad Olkowskim i pytał, czy może jakoś pomóc, może wody podać? Co strzałâ€¦ Jaki strzał?… Ł»ywa ballada o wszystkich możliwych Dreptakach i Trypućkach. Może nawet bardziej o Trypućkach.

Ranking sędziowsko-okulistyczny
Pan sędzia Marciniak (LG-GZ) gwizdał w trybie „dobra decyzja, zła, dobra, zła, dobra, zła” i choć w najważniejszych sytuacjach zachował zimną krew, to i tak zarabia minus trzy dioptrie
Pan sędzia Radkiewicz (RCh-ZL) – nie usnął w pierwszej połowie, ale nie zagwizdał karnego w drugiej i nie wyrzucił Konczkowskiego z boiska. Minus siedem dioptrii
Pan sędzia Wajda (Wف-JB) jak zwykle kolorowy, ale jak zwykle się obroni i pretensje można mieć tylko do piłkarzy. Jedyny zarzut to fatalne odmierzanie odległości przy wolnych. Minus dwie dioptrie i aluzja:
TUTAJ

Pan sędzia Stefański (PSz-WK) reagował głównie na krzyk, sędziował niekonsekwentnie, nierówno i już choćby tylko same decyzje związane z zagraniem/niezagraniem ręką (44’ Głowacki, 64’Brożek, 86’ Głowacki) stanowią podstawę do minus 9 dioptrii.
Pan sędzia Gil (C-LW) parę błędów i parę solidnych kontrowersji mu się trafiło, a im dłużej wpatruję się w sytuację z 72 minuty… tym bardziej nie wiem, co bym zrobił na miejscu arbitra. Na razie minus trzy dioptrie i poproszę jeszcze dwie powtórki, opinię pana Sławka, kawę i czy możemy zmienić temat?
Pan sędzia Frankowski (PG-ŚW) szybko się zagotował i pogubił: zamiast Pawelca z boiska, wywalił trenera Levego z ławki, zamiast puszczać akcje, zatrzymywał je bez powodu, a zamiast odgwizdać spalonego…
Nie było spalonego! Prawidłowy gol!
Moim zdaniem był spalony. Na razie więc minus pięć dioptrii, a z resztą poczekam na jakąś rozstrzygającą powtórkę.
Pan sędzia Raczkowski (LP-ZB) też jakiś taki „niedzielny”, nierówny, niekonsekwentny (dwie różne kary za to samo przewinienie w odstępie 6 minut), „wątpliwość” z 86 minuty, gdy Arboleda kopał Wójcickiego, kompromitująca arbitrów kartka dla Teodorczyka… Minus sześć dioptrii „a i to gardło sobie podrzynam”.

Cytat kolejki
Wojciech Grzyb: „Zabrakło centymetrów, żeby Buzała stanął oko w oko z bramkarzem Górnika”
Dwudziestu trzech centymetrów. I bez głupich skojarzeń – Buzała ma 168 cm wzrostu, a Ł teinbors – 191 cm.

Kamil Kosowski: „Muszę zgonić obronę”
Najlepiej zgonić ją z murawy do szatni.

Rafał Dębiński: „Przestali wymuszać faule… przepraszam… tak, ‘wymuszać faule’, dobrze to sformułowałem”
Nie, nie dobrze. „Symulować faule”, ale „wymuszać rzuty wolne”.

Wojciech Jagoda: „Dobrze popracował organizmem Bunoza!”
Zwłaszcza nerkami.

KLIK

Marcin Baszczyński: „CO JE?…”
Piłkarz ligowy? Witaminy z wiaderka.

KS Orzeł
Dariusz Trela (Piast Gliwice) – Hubert Wołąkiewicz (Lech Poznań), Kevin Lafrance (Widzew فódź), Jakub Rzeźniczak (Legia Warszawa), Marko Jovanović (Wisła Kraków) – Henrik Ojamaa (Legia Warszawa), Michał Masłowski (Zawisza Bydgoszcz), Sebastian Mila (Śląsk Wrocław), Maksymilian Rogalski (Pogoń Szczecin),فukasz Trałka (Lech Poznań) – Eduards Viniakovs (Widzew فódź)

LZS فoś

[Nikt nie zasłużył, wiec فosie dziś bez bramkarza]

Andrzej Kałwa

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama