Pisaliśmy wczoraj o tym, że Marcin Burkhardt spada niżej i niżej, że po nieudanej przygodzie w Azerbejdżanie pojechał na testy do niemieckiego trzecioligowca Hallescher FC. No to dzisiaj możemy dodać, że spadek trwa w najlepsze, bo „Bury” właśnie wspomniane testy oblał. Trener Sven Kohler stwierdził, że spodziewał się zawodnika bardziej sprawnego fizycznie. Do wydania opinii wystarczył mu jeden trening…No i to chyba wystarczy za cały komentarz. O tym, że Burkhardt już dawno przestał być piłkarzem na poziomie pisaliśmy wielokrotnie, nie ma co się powtarzać. Jak słabo wypadł w niemieckim trzecioligowcu (przedostatnie miejsce w tabeli!) może świadczyć fakt, że innemu testowanemu piłkarzowi Ondrejowi Smetanie dano jeszcze tydzień.