Sześć lat. Sześć sezonów. Dwanaście rund. 292 miliony funtów wyłącznie na napastników, nie wspominając o całej rzeszy pomocników i obrońców, którzy również przybywali do Manchesteru dając swoim poprzednim klubom równowartość połowy klubowego budżetu, a sobie samym gwarantując naprawdę przyzwoite życie na piłkarskiej emeryturze. Manchester City od sześciu lat działa jak kombajn zasilany energią petrodolarów, który zbiera po europejskich polach wszystkie błyszczących, albo choćby połyskujących zawodników ofensywnych (o ile nie uprzedzi ich PSG, Monaco albo Chelsea). Kolejnymi z nich stali się Alvaro Negredo, snajper z Sevilli, który powędrował na Wyspy za nieco ponad 20 milionów funtów oraz Stefan Jovetić, pomocnik/napastnik Fiorentiny wart niemal 26 milionów funtów. „Daily Mail” przygotowało z tej okazji specjalny ranking, w którym wyliczyło ile kosztowała włodarzy City każda bramka zdobyta przez ich drogie nabytki.
Wnioski są porażające. Przyjrzymy się bowiem jak wygląda sporządzone przez angielski portal zestawienie liczba wydanych funtów na gol.
Rolando Bianchi – sprowadzony za 8,8 miliona funtów – strzelił 5 goli – średnia 1,76 mln/gol
Valeri Bojinov – 5,75 mln funtów – 1 gol – 5,75 mln/gol
Felipe Caicedo (!?) – 5,2 mln funtów – 7 goli – 0,74 mln/gol
Benjani – 3,87 mln funtów – 7 goli – 0,55 mln/gol
Jo – 18 mln funtów – 6 goli – 3 mln/gol
Robinho – 33 mln funtów – 16 goli – 2,1 mln/gol
Craig Bellamy – 14 mln funtów – 15 goli – 0,93 mln/gol
Roque Santa Cruz – 18 mln funtów – 4 gole – 4,5 mln/gol
Carlos Tevez – 26 mln funtów – 74 gole – 0,35 mln/gol
Emmanuel Adebayor – 25 mln funtów – 19 goli – 1,3 mln/gol
Mario Balotelli – 23 mln funtów – 30 goli – 0,77 mln/gol
Edin Dżeko – 27 mln funtów – 40 goli – 0,68 mln/gol
Sergio Aguero – 38 mln funtów – 47 goli – 0,8 mln/gol
Alvaro Negredo – 20,6 mln funtów
Stefan Jovetić – 25,8 mln funtów
Łącznie 292,02 miliona funtów, 271 goli. Nie licząc 45 milionów na nowych zawodników – każdy gol wart mniej więcej 900 tysięcy funtów. Szokujące zestawienie? Jeszcze okazalej wygląda, gdy zakosimy z niego Carlosa Teveza, który właśnie trafił do Juventusu Turyn. Wtedy można przyjąć, że każda z bramek zdobytych przez napastników w błękitnych koszulkach kosztowała… 1,11 miliona funtów.
Citizens jednak zdają się nie przejmować rosnącymi kosztami i kolejnymi wpompowanymi w klub funduszami, dokupując zresztą do Negredo Jesusa Navasa, który ma zająć się tym, czym trudnił się przez ostatnie cztery sezony – asystowaniem przy golach swojego kolegi z Sevilli, reprezentacji Hiszpanii, a teraz Manchesteru City. To znaczy – tak miało to wyglądać jeszcze wczoraj, gdy niepewny był transfer Joveticia. Na ten moment o skład walczyć będą Aguero, Dżeko, Negredo i Jovetić (w zależności od tego, gdzie go będą chcieli ustawić), ale okienko transferowe jeszcze trwa. Przecież nie ma nic nielogicznego w posiadaniu jednocześnie pięciu, albo sześciu napastników wartych powyżej 20 milionów funtów. Nie wówczas, gdy za każdego gola płaci się blisko milion funtów.
Przy takim wydawaniu pieniędzy, nic nie jest nielogiczne. Nawet wymiana Teveza i Balotellego na Joveticia i Negredo z dużą stratąâ€¦